Syla napisał(a)



Storczyk wypuścił "keiki" - poczytaj tutaj w dziale rozmnażanie
http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/267-swiat-storczykow-phalaenopsis

poczytałam .... jak tego nie zniszczę to będę miała storczyka malucha dzięki

Sylwiu ja taką metodą wyhodowałam 3 małe storczyki.
Z moich obserwacji wynika, że storczyk tworzy keik gdy ma się bardzo, bardzo źle. To taki jego sposób na przetrwanie gatunku ;/
Zawsze miałaś swoje storczyki w tych białych osłonkach?? Phalaenopsisy potrzebują przeźroczystych osłonek aby korzenie miały dostęp do światła A te 3 sztuki, które zdołałam uratować to pochodzą od mojej babci, która notoryczne TOPI rośliny ;/

Sylwia mnie się udało wieczorem zrobię zdjęcie storczykowi

Syla napisał(a)



co do odwiedzin , to ja już serdecznie zapraszam .....może z Sebkiem , też coś wspominał .
uwielbiam gości ......

Naprawdę ??? to ja z ogromną przyjemnością .....Jak tylko wrócę z wakacji to ustalimy termin dla Ciebie dogodny .... Ale się cieszę , przyjadę z notatnikiem jak pilna uczennica buziolki

Ejjjj no ja też wtedy koniecznie!!! I najlepiej dzień powszedni, bo wtedy busy jeżdżą

Sylwia storczyk jeden odcięty już rośnie a u tego już są 2 korzonki i 3 wychodzi, potem zetnę i do doniczki

Mi też takie dzieci stroczykowe urosły na zalanym wodą okazie....
Niestety mimo posadzenia dzieci nie udało mi się ich wyhodować....

Marzena2007 napisał(a)

Mi też takie dzieci stroczykowe urosły na zalanym wodą okazie....
Niestety mimo posadzenia dzieci nie udało mi się ich wyhodować....

Marzenko a odcięłaś maluchom trochę łodygi rodzimej przed włożeniem do doniczki?? Czy chlasnęłaś tuż przy korzonkach??

Sylwia jak znajdziesz chwilkę zerkniesz do mnie.... Planuję zmiany na rabacie i coś ciężko nam idzie...
Pomożesz?

eliza3 napisał(a)



sadzenie bukszpanu .....osobiste

Ujęłaś mnie tymi fotkami, gdybym była bukszpanem to w nagrodę rosła bym jak złoto...Pozdrawiam.

No po takich fotach to nie ma sie co dziwic że u Ciebie tak wszystko pięknie rośnie.

Dziękuję bardzo za informacje dotyczące storczyków ..... Poczekam na korzonki jak radzicie i oczywiście podetnę z odrobiną rodzimej łodygi ..... Storczyki choć przesadzone ostatnio w osłonki (w których syn mi wywiercił otwory co by nadmiar wody odpływał) przesadzę w przeźroczyste ale jak dostanę ładne , na razie takich nie spotkałam ..... a w szklanych nie dam rady zrobić dziury odpływowej .....wciąż były zalewane .

Sebuś - byłeś i jesteś brany pod uwagę jak pojadę do Alinki tylko po moim powrocie z wakacji ustalimy dogodny termin ....


Co do ogrodu , tak ogólnie to teraz się uspokoiłam z przesadzaniem i dałam sobie odrobinkę luzu ..... Popryskałam na robaki a teraz czekam na pogodę i popryskam na grzyba .....

Wczoraj miałam akcję ściągania ze szkółki tulipanowca .... udało się .... Waść jechał pionowo i teraz muszę się mu odrobinę przymilić aby rósł zdrowo bo coś mi się jego liście nie podobają a z opryskami muszę poczekać na pogodę bo naprzemiennie albo silno wieje albo leje .... Ta krata pogodowa mnie jedynie okrutnie usypia.....dlatego dominuje u mnie teraz etap lenia ogrodowego

Pozdrawiam zaglądających !!!

"się uspokoiłam z przesadzaniem "


Buziak