Wiolu myślisz, że sesleria mogłaby być gwiazdą na tej rabacie czy tylko wypełnieniem, a coś innego powinno się wyróżniać? Pomijając zimozielone kulki i cebulowe wiosną. Nie byłaby zbyt mało okazała?
Haniu co jest lepsze wg. Ciebie - Tiny Tim czy Hoserii?
Czytam o różnicach między nimi w e-katalogu roślin. Tiny Tim z Kanady, Hoserii z Polski. Obie w opisach mają mieć po 10 latach 40 cm. Hoserii wyróżnia się niby większą odpornością na okiść śniegową, opisywana jako forma kulista, mrozoodporna. Tiny Tim z kolei jako forma półkulista.
Co ciekawe Danica w tym samym katalogu też jest opisana, że po 10 latach osiąga 40-50 cm.
P.S. A zamiast bodziszków coś różowego, białego polecisz? Na ciemirnikozę jestem odporna.
U siebie mam żywotnika Hoserii. Rośnie zdrowo. Po dwóch latach od wsadzenie mikrych sadzonek utworzył ładne kulki.
Są różowe odmiany szałwii, przetaczników, ale...obstawiałabym tam rośliny, które długo kwitną i nie wymagają przycinania w sezonie. Na zasadzie "posadzić i zapomnieć".
U mnie sesleria jesienna bardzo dobrze komponuje się z bardzo ciemną żurawką Obsydian.
Są też wyjątkowo długo kwitnące na różowo żurawki Paris.
Przyszło mi jeszcze do głowy, że ze względu na trudne stanowisko, dobrze sprawdziłby się w zestawieniu z seslerią Sedum Touchdown Teak. On jest atrakcyjny od wiosny do jesieni.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz