Ostatnio pokazywała rabatę z sesleriami w trakcie całego roku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dziękuję Haniu za bardzo konkretne przekierowanie do odpowiedzi na moje pytanie.
Marcin - pewności jeszcze nie mam. W moim subiektywnym uczuciu to sesleria ładnie wygląd jak jest „w masie” - tak jak u Margerytki. Nie wiem czy zadowalający efekt by można osiągnąć przy mojej mini rabatce. Mam wrażenie, że jej kłosy są takie delikatne i malutkie, nie przewieszają się.
Kuszą mnie cały czas rozplenice japońskie. Dają taki przewieszający się, fontannowy widok. Rozumiem argumenty Agatorki i Hani o wielkości samej rośliny i bryły korzeniowej. W związku z tym odmianę Hameln chętnie umieszczę w innym miejscu w ogrodzie, bo przypadła mi do gustu.
Co powiecie na rozplenice japońską ‚Moudry’? Wg. opisu jaki znalazłam: […] dorosłe, rozrośnięte rozplenice japońskie 'Moudry' osiągają do 70 cm wysokości (podczas kwitnienia) i podobną szerokość.
Edit: zauważyłam przed chwilą, że rozplenica japońska VIRIDESCENS ma w opisie szerokość docelową 60 cm.
Chciałabym z nowoczesności wziąć do tego ogrodu kilka cech: linie rabat proste (bez falbanek, kół), stonowane kolory (unikam żółtego, mocno czerwonego itp.), ograniczona liczba gatunków (może nie super drastycznie, ale jednak), powtarzanie niektórych roślin na innych rabatach, nowoczesne elementy wodne, proste formy mebli ogrodowych, pergole, jeśli trafi się jakaś rzeźba to nie będzie to anioł, a jakaś abstrakcja.
Ha, ha, wychodzi, że mój ogród mieści się w Twoim opisie, jedyna różnica, że ja mam koła, ale już nie fale, zamiast linii prostych. Ta Moundry chyba też mimo opisu rośnie spora. A jakby posadzić Little Bunny? One mniejsze, można by je nie sądzić w linii prostej, tylko nieregularnie i do tego np. szałwia Deep blue plus jakieś małe zimozielone kulki?
Czyli coś podobnego jak u Nawigatorki? U niej chyba też szałwia była pomiędzy trawami i zimozielonymi.
Właśnie oglądam zdjęcia Little Bunny i Little Boy.
A widziałaś ogród Oli z Moja codzienność? Ona przerabiała swoje ogród z takiego z falami na nowoczesny. Do tego ma piękne nowoczesne oczko wodne ze ścianą wodną.
Tam masz cały dzień słońce? Bo sesleria jesienna, aby się wybarwiła latem na limonkowo,potrzebuje słonecznego miejsca i u ubogiej ,bardziej suchej gleby
Też ją polecam jakby co,bo w tej chwili już ma spory zielony przyrost a np. hakonechloa jeszcze zero.Do tego sesleria nie śmieci zimą ,a hakonechloa tak
Jest jeszcze rozplenica japońska Little Bunny, podają wysokość i szerokość 45 cm
A tutaj mam mieszane uczucia, pierwszą rozplenicę kupiłem ze 2 lata temu i mało kwitła, drobne kłosy. Myślę sobie, że to chyba przez gorsze warunki glebowe... Rozmnożyłem na kilka sztuk i w innym miejscu więcej już kłosów było. Ale faktycznie kępy takie mniejsze. Pewnie sam mam odmianę Little Bunny, a już się pogubiłem co było na tabliczce w szkółce Jest drobna.
EDIT:
Nie zauważyłem, że już był temat Little Bunny
Wiolu, a kiedy rusza u Ciebie hakone?
Bo pomyślałam też o tej trawie, którą ja kupiłam przez artykuł Jankosi, a że to trzcinnik, to wydawało mi się, że ruszy wcześniej niż hakone, ale jest napisane, że dopiero w połowie kwietnia i może to będzie niewiele wcześniej niż hakone.