Marcin, to jak nie idziesz do ogrodu to może poszukasz tej folii? wiesz, to też praca na rzecz ogrodu

Marcin, Angelika, Wy macie przecież oczyszczone z chwastów chyba…? Nie potrzebujecie zatem folii, która zadusi chwasty, ale przykrycia, by nie nawiało wam tam nasion chwastów. Spróbujcie poszukać agrotkaniny na metry, może będzie taniej.

Tak, jesteśmy w trakcie oczyszczania gleby, więc pomyślałam, że przezroczysta da radę, bo na nią się nie nasieją nowe. No ale w tej ziemi, którą mam też mogą być jakieś nasiona chwastów, no i nie wiem.

https://allegro.pl/oferta/folia-izolacyjna-budowlana-100m-5x20-typ200-czarna-7634122648

Tanizna, więc pewnie cienizna, ale może by była?

Co sądzicie?

Ja przykrywałam agriwłókniną oczyszczone z chwastów rabaty czekające na obsadzenie. Nic nie wyrosło, a do gleby docierał deszcz.
Gruba czarna folia ma sens, gdy nie czyści się ziemi z chwastów, jest lato i mocne słońce sprawi, że wszystko wygnije. Nie jest to rozwiązanie na oczekiwanie na obsadzenie rabat.

Na pewno masz rację, ale nie rozumiem, dlaczego to nie jest rozwiązanie na oczekiwanie na obsadzenie rabat?

Angelika95 napisał(a)

Na pewno masz rację, ale nie rozumiem, dlaczego to nie jest rozwiązanie na oczekiwanie na obsadzenie rabat?

Brak wymiany powietrza i wody. Rozwój grzybów. Zbita ziemia.

Aha, o to chodzi, a jeśli chciałabym to zastosować na max 2 miesiące to też odpada?

Myślę, że każdy czas jest zbyt długi.
Ja nie widzę w ogóle powodów, dla których położenie szczelnej folii miałoby mieć sens w przypadku oczyszczonej z chwastów ziemi i o tej porze roku…

W ziemi mogą być nasiona, tego nie widzimy. Myślałam, że folia ma też cel zabezpieczy przed ich skiełkowaniem