Marcin zostaw to na razie. Ciachniesz jak się ociepli.

LIDKA napisał(a)

Marcin zostaw to na razie. Ciachniesz jak się ociepli.

Nawet nie chcę podchodzić. Ale wizja bukietowych bez kwiatów albo orzecha bez liści (a tym samym odrobiny cienia) mnie zasmuca. Naprawdę nie wiem co należy zrobić z takimi roślinami. Chyba nic. Ale cały sezon ma być szpetnie?!

Hortensje i orzech wypuszczą nowe liście. Bukietowki zakwitną,bo kwitną na tegorocznych pędach.
Wytniesz dopiero wtedy, gdy coś zbrązowieje.

Czyli będą liście z tzw. śpiących pąków, ale to trochę potrwa. W przypadku roślin sadowniczych nie będzie owoców, a ozdobne mogą jeszcze zakwitnąć.

Wiadomo azalie już nie, bo jak... A właśnie mi zaczynały kwitnąć.

Dziękuję Ewa za info

Ojej współczuję

W szoku jestem , że zachód tak oberwał... Tym razem było cieplej na wschodzie jak nigdy

Ciekawe jaki będzie maj ?

Wiolka5_7 napisał(a)

Ojej współczuję

W szoku jestem , że zachód tak oberwał... Tym razem było cieplej na wschodzie jak nigdy

Ciekawe jaki będzie maj ?

Sama widzisz ile postów w tym temacie. Coraz bardziej do mnie dociera, że chyba nigdy takich szkód nie widziałem, a mam 35 lat. Zdarzało się, że kwiaty ścięło, zmarzły róże, czy drzewka owocowe. Albo truskawki podmarzły i owoców nie było. Ale nie pamiętam takiej akcji jak dziś

Marcin, współczuję Ci strat, ale mam nadzieję, że rośliny jeszcze odbiją, przynajmniej częściowo i tylko teraz wygląda to tak dramatycznie. U mnie tym razem było tylko -2, a ostatnio -4 i listki hortensji sadzonych w tym roku zwiędły, młode perowskie zrobiły się czarne, a liście miskanta zasuszone. Myślałam, że za mało miały wody, a teraz wiem, że to na pewno przez mróz.

Angelika, już mi największa złość przeszła. Ale wkurzony jestem na donice tarasowe, wszystkie 20 sztuk rozplenic wyglądają jak siano. To moje pierwsze nasadzenia i już taka wtopa. Ktoś z boku popatrzy i pomyśli: to ma być ładne? Będzie mnie to męczyło teraz

Teraz ma być cieplej. Dziś przyszły mi kuwety do przenoszenia rozsad. Od jutra będzie hartowanie pomidorów i papryk, bo do 15 maja już blisko

Też muszę zacząć hartować bo faktycznie juz późno, ale nie wiem jak mi to pójdzie bo w tygodniu wychodze z domu o 7 rano a wracam o 16 i właśnie zastanawiam się jak to ogarnąć

Trawy odbija wypuszcza nie obcinaj