Czy waszym zdaniem te serby wyglądają zdrowo? Zwłaszcza środkowe? Jakieś jasne się zrobiło
Trochę się martwię, posadzone około 20 kwietnia tego roku.



Pozdrawiam

Środkowy jest głodny,brak mu składników pokarmowych.Podlej od góry do dołu florovitem (rozcieńcz wg.tego co na opakowaniu).No chyba,że stosowałaś jakiś nawóz.

Joanna dziękuję za odpowiedź, nie stosowałam nawozu, pan ogrodowy mówił, że dopiero na przyszły rok. Tutaj na forum też czytałam, że tych kopanych nie nawozić w pierwszym roku i co teraz? Spróbować z tym florovitem? A nie narobię mu szkody?
Danusia pisała, że dolistnie można po dwóch tyg, ale to chyba dotyczyło tych co są w donicach hodowane?
Dodam tylko, że on na początku był normalnie zielony jak reszta, potem zaczął blednąć.

Aaaa,nie wiedziałam,że one kopane były.Chyba trzeba im lać tylko wodę i zostawić w spokoju.Jeśli zapewniłaś im duży dół z odpowiednią ziemią to dojdą do siebie.Serba nie tak łatwo zabićNie padnie w jeden sezon nawet przegłodzony.

ok to florovit odpuszczam.

Dół większy niż bryła, ziemia zwykła uniwersalna ogrodowa, podlewam i poobcinałam złamane gałązki, nic więcej nie robię. Tzn codziennie chodzę i oglądam każdego z osobna i trzęsę ze strachu portkami żeby się przyjęły

I jeszcze takie głupie może pytanie, ale kiedy będę wiedziała, że się przyjęły? Po zimie?

Skoro wypuszczają przyrosty to już się przyjęły. Kolor moga mieć trochę bledszy ale jak już się zakorzenia to wszystko wróci do normy.

dziękuję

Witam po raz pierwszy.
Szukam pomocy i porady co robić - trafiłem na te forum.

Mam posadzone dookoła płotu serby. Sadziliśmy je na jesieni w zeszłym roku, ponad 250 szt.

W tym roku, całkiem niedawno zauważyłem w całym ogrodzie na drzewach (innych iglastych, owocówkach, liściastych) takie pajęczynki.
Zaobserwowałem w maju. Kupiłem w ogrodniczym oprysk na przędziorka (polegałem na wiedzy pani ekspedientki). Spryskałem generalnie wszystko.

Póki co serby wyglądają ok (reszta ogrodu marnieje w oczach).

Jakby ktoś był uprzejmy i wspomógł dobrą radą czy to jest przędziorek, co robić itp. Jak stracę inne drzewa to przeboleję, jednak tych 250 serbów to inna sprawa.

Załączam zdjęcia.

Z góry dziękuję.

Rada będzie taka Kolego, byś wyjął czym prędzej tą szmatę spod tych zacnych 250 świerków, doprowadził glebę do kultury i sypnął korą. I piszę to zupełnie serio.

Dziś zauważyłam żółknące koncówki w moich Serbach (tylko na młodziutkich przyrostach). Co robić? W piątek byla u nas potworna wichura z wysoką temperaturą powietrza. Hortensje mi zwiędły w tych warunkach. Czy to możliwe, że serby też przesuszył ten gorący porywisty wiatr? Gałązki poza jednym przewodnikiem nie są ułamane. Nie wiem co robić, pryskać czymś czy obserwować? Czy powinnam te końcówki przyciąć?