Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Borówcowy raj

Pokaż wątki Pokaż posty

Borówcowy raj

Pszczelarnia 21:53, 09 lut 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Czytam o zmianach w tym roku. To jest znak, że ogród żyje. A bordowe berberysy będą idealne.

Tak, tak. Od żywopłotu trzeba zachować odstęp na drabinę bezpieczną. Często się o tym zapomina. Bo małe rośliny tak same pakują się do posadzenia gęsto i ciasno na rabaty.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
makkasia 22:07, 09 lut 2015


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7877
Rabata z przechodzącymi kulkami berberysa na drugą stronę ścieżki baardzo mi sie podoba, Ja też nadal mam dużo jałowców a kłopotliwe są najbardziej tak jak piszesz te kolumnowe. Niestety wszystkiego nie da sie wymienić i trzeba z tym żyć
ściskam
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
Zielona 23:05, 09 lut 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Monia - myślę, że niczego nowego nie wniosę, ale przejście z jednej strony na drugą tych samych roślin i ukrycie w żwirku płyt będzie wyglądało fajnie. Ty masz talent do strzyżenia, więc zrobisz z berbersów idealną falę.
Borbetka 09:26, 10 lut 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Grembosiu - odpowiem u Ciebie.

Ewka, tak sobie myślałam, że kolumnowy berberys, z tych nowych pięknie przebarwiających się odmian, byłby lepszy na ten żywopłocik, ale Atropurpurea Nana też się chyba da uformować. Poprzesadzam, podosadzam gęsto i będzie ok. Kolor ma naprawdę cudny. Jedyna uwaga dla tych, którzy chcieliby się z nim polubić to to, że nie można go ciąć, kiedy jest już wiosennie bujny. Raz tak zrobiłam i ścięłam mu wszystkie przyrosty w cudnym, jasno bordowym kolorze. Zrobił się kompletnie zielony i musiałam czekać na przebarwienie. W tym roku muszę się za niego wziąć w stanie bezlistym jeszcze.

Bardzo Wam dziękuję za opinie. Ta ostatnia wersja jest najlepsza, już patrzyłam w realu, jak to zrobić. Dam jeszcze fragment berberysa z drugiej strony, przy tarasie. Rabata zyska wypełnienie. O dziwo, nie mam żadnego pełnego ujęcia tego fragmentu ogrodu. Śnieg już prawie stopniał, to muszę lecieć zrobić. Ciągle tylko mi czasu brak.
____________________
borówcowy wizytowka
Borbetka 16:14, 10 lut 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Zobaczcie jakie świetne żywopłoty i zadarnienia można z berberysa robić:

http://www.pudelko.com.pl/katalog_roslin/732/berberis_berberys_w_odmianach#.VNofcvmG_y0

Sprawdzałam, czy Atropurpurea Nana się nada na to, co chcę i powinno się udać. Chyba będzie coś takiego:

____________________
borówcowy wizytowka
Zielona 18:48, 10 lut 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Świetnie, Monia. Czy jako najniższy akcent narysowałaś tam jakiegoś żółtego "płożaka"?

Wiem, że precyzja Twojego cięcia wymaga miejsca na postawienie stopy i rozłożenie kołnierza wokół danic, ale... ja bym jednak coś tam wcisnęła... Masz tam półcień, prawda? Może jakieś jasne turzyce...? Albo cebulowe na wiosnę... /tylko te zostawią liście, a to front, więc chyba odpadają.../

To subiektywne dywagacje, pomiń je, jeśli w ogóle nie trafiają do Ciebie.
grembosia 18:59, 10 lut 2015


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Ten "płożak", to chyba tojeść rozesłana.

Dla mnie super to się komponuje.
A z czego ten niski żywopłocik pod oknami?
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
Zielona 19:04, 10 lut 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
grembosia napisał(a)
Ten "płożak", to chyba tojeść rozesłana.

Dla mnie super to się komponuje.


Tak sądziłam, bo Monika ma go pięknie rozrośniętego przy tarasie
wietrzyk 19:11, 10 lut 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Monika,
szukam namiarów na nicienie opuchlakowe i znalazłam też nicienie na ślimory bezskorupowe. Może Cię zainteresują
Widziałam takie w e-sklepach angielskich, nie wiedziałam, że i u nas są dostępne.

http://www.agroconsult.pl/sklep/produkt/23.html
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Borbetka 09:15, 11 lut 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Marta, kusi mnie, żeby jakieś trawki wystawały z kul, ale muszę się zastanowić i przemyśleć. W praktyce to dla stopy zawsze się miejsce znajdzie, ale ścinki to już inna historia. Bardzo ciężko rozłożyć coś odpowiedniego, żeby nie wypadały. Na sprzątanie nie mam już tyle czasu, co na cięcie. Tych kul tyle nasadziłam, że chyba oszalałam. Wyjdzie w praniu .
Na "podłodze" planuję tojeść. Szukałam rojników w polskiej ofercie i wiesz czego się boję? Że będą łysiały im gałązki. Mam kilka rojników gdzieś poutykanych i akurat te gatunki tak się zachowują. Czubek rośnie na długość, a nasada łysieje. Nie wiem, może nie znalazłam odpowiedniej odmiany. Twój pomysł jest fajny.
____________________
borówcowy wizytowka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies