Marto, na spotkaniu w Rzeszowie myśli do Ciebie wracały
Cieszę się
Aniu, no i niespodziewanie przybyła Ci jedna różyczka
Ula, dla ścisłości te dwie róże mają tylko wspólne imię
Biała, którą ja mam jest ogromną pnącą różą a ta u Ani róża krzaczasta
Do wysiewania w gruncie nie mam zaufania Byliny wszystkie wysiewam do doniczek
Jak zawsze pięknie dziękuję
Agatko, wiem, piszą, że się rozsiewa ale ja nie zauważyłam u siebie ani jednej siewki a mam jej kilka lat. Może też tak być, że wysiewa się ale na rabatach nie mam kory i jak plewię i wzruszam ziemię to siewki niszczę.
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Anitko, dziękuję
Jestem pewna, że powoli i u siebie stworzysz takie rabaty o jakich marzyłaś. Ogród z bylinami wymaga trochę czasu, trzeba poznać ich zwyczaje.
Pięknych różyczek u Ciebie nie brakuje
Witaj Doroto
Dziękuję za miłe słowa, są wielką motywacją do dalszej pracy
Zapraszam
Iwonko, dziękuję Zawsze miło Cię gościć
Agnieszko, spaceruj kiedy tylko masz ochotę
Róże okrywowe to wdzięczne kwiatuszki, niektóre kwitną prawie cały czas.
Rosną różnie, zależy to od odmiany. Niektóre są sztywne a niektóre puszczają długie pędy, które kładą się.
Czerwone ma dwie odmiany. Jedna NN stoi prosto a Red the Fairy lekko przewiesza się.
Najlepiej posadzić je na brzegu rabaty. Oczywiście jeśli się ma jeszcze miejsce na rabatach
Olu witaj
Jeśli coś Ci się spodoba w moim ogrodzie będzie mi miło
Od powijaków wszyscy zaczynamy i w życie i w ogrodzie
Aniu
To co pokazałam to jest jedna trzecia tego powojnika. Z niego prawdziwy olbrzym, pewnie zarośnie nam całą drewutnię
U mnie w tym roku na krwawnikach nie ma mszyc natomiast większość z nich opanowana przez mączniaka rzekomego. Mają zahamowany wzrost, niektóre musiałam wyciąć. Co za rok.
Witaj Beato Miło czytać takie słowa
Ten rok jest fatalny jeśli chodzi o rdze na trawach. Molinie variegata mam szósty sezon i dopiero pierwszy raz zdarzyło się, że złapała rdzę. Tak samo śmiałki i trzcinniki. Może nie wszystkie takie lata będą. Ja wierzę w to będzie lepiej Pewnie jeszcze kupię takiego śmiałka jaki Ty masz
Nie wiem, o które zdjęcie chodzi ale w 2012 roku miałam tylko dwie odmiany złocienia. Jeden z własnego siewu w odmianie Little Silver Princess, niski, płatki proste, wyraźny środek. Drugi sadzonka kupiona na targu bez nazwy.
Teraz mam już siedem odmian złocieni, bo bardzo je lubię
Bogdziu, obie różyczki bajkowe
Dziękujemy za pozdrowienia Och jak było miło
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
U mnie wręcz odwrotnie czerwony strasznie wysoki w rajskim taki nie był, mączniaka nie mająPowojnik u mnie też olbrzymi Piękna dobranocka
Aha chciałam napisać, że ta moja róża to nie Veichenblau tylko Rapshody in Bluemózg mi już wysiadapozdrówka
achh! czy mszyce się interesują tymi ślicznotkami, tak jakoś dziś mam doła bo wszystko w ogrodzie pogryzione jakoś zardzawione chyba liście w sierpniu spadną, to tak jak się kombinuje i nie pryska tylko ekologię głosi, przejdzie mi ten dół jak sobie jeszcze co pooglądam
Musiałabym znów napisać, jak pięknie i cudnie jest, ale będę się powtarzać. To inaczej. Czerwony krwawnik mus namierzyć, będzie pasował do planowanej czerwonej rabatki, dalie pomponikowe czerwone? bordowe? również. Lubię dalie. Kocimiętka jako wypełniacz świetna, już posiana i wschodzi, właśnie w gruncie Mogłabym wymieniać dalej... Nie wspomnę o różach
Pozdrawiam serdecznie
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie i zazdroszczę takiej ręki do róż, ogród przeprze przepiękny!!!moje klimaty, moje róże są straszne chyba muszę z nich zrezygnować...