Borbetka napisał(a)

Ale ładna ta kostka tarasowa i to w moim ulubionym kolorze! Na pewno posłuży przez setlecia. Moniko, jeśli będziesz się jeszcze wybierać do Byczkowskich napisz, to może też podjadę. Czekam na te żurawki, co mi brakują na nową rabatkę.

borówcowy-raj

Pojadę, ale pewnie jakoś dopiero za dwa tygodnie, bo będą mieli dużo więcej roślin. Do około 20 kwietnia jest promocja 5%. Nic wielkiego, ale zawsze coś. Będziemy w kontakcie. Możemy wybrać się razem na babskie zakupy "ogrodowe".

Monia, normalnie sksandaliczny skandal z tymi ekipami.

Ale taras zapowiada się piknie

Teraz jestem nastawiona optymistycznie. Muszę być. Mam ogromną nadzieję, że koniec będzie pozytywny.

Marzenko, pod Cisy to ja tylko będę rozciągała sznurek, żeby było prosto. Poza tym plan jest taki jak podpowiadała Danusia na żywopłoty, żeby wykopać rów i sadzić obok siebie i zasypać. Mamy około 26 metrów do posadzenia. Musimy jednak poczekać do następnego tygodnia z sadzeniem, bo nawodnienie muszą doprowadzić. Kupuję teraz bo w tym miejscu mają tylko około 150 szt i nie wszystkie są takie ładne, wiec wolę mieć lepszy wybór.

Następny plan to zakup rododendronów z białymi kwiatami.Jak macie jakieś gatunki godne polecenia, będę wdzięczna.

Cunningham's white hehe

Dobrze, że się zorientowaliście w porę. Ja tak miałam też, dokładnie tak samo. Przyoszczędzili na betonie, tylko zapłaciłam jak za przyoszczędzony nawet o tym nie wiedząc. Taki podwykonawca wykonawcy. Potem po 5 latach było poprawiane, bo z dwóch bram garażowych, które mam wyłaziły po dwa tory koleinowe. Beton musi być bardzo solidny, w razie jak Ci drewno do kominka przywiozą, czy nawet meble większą ciężarówką, przy domu cofniętym od drogi to bardzo ważne. Ja kupując drewno, znaczy mój M. wozi je spod bramy na posesję pół dnia, bo wóz z drewnem nie może wjechać na kostkę, za ciężki jest. Wkrótce będę stawiać garaż to brukarze będą wozić piach taczkami, inaczej się nie da. Trzymaj się i daj sygnał, kiedy pojedziesz do Byczkowskich.

borówcowy-raj

Podcięłam moje bukszpany troszeczkę. Kształt nie jest idealny, ale nie ma już przemarzniętych końcówek.

Egzamin frzyjerski zaliczonyna 6tkę

Będzie gdzie na praktyki jeździć

Borbetko, właśnie też tak myślałam. Widziałam w kilku miejscach u znajomych taką"fuszerkę" i nie chcę popełnić błedu. Zobaczymy co przywiozą jutro. Oby dobry beton. Ja naprawdę już modlę się, żeby przyjechało to co ma być. U mnie jest ten problem, że M. słabo mówi po polsku i praktycznie 95% sporaw załatwiam sama. Fachowcy widząc kobietę myślą, że mogą wcisnąć wszystko.

Głupio mi, bo nie chcę narzekać, ale muszę sie wygadać.

Niepotrzebnie jest Ci głupio. Każdy się musi wygadać, ja to rozumiem