Joku napisał(a)

Trochę owoców było,ale to młode rośliny więc trzeba poczekać na następny sezon. No i muszę zadbać o podlewanie

Jeśli brak Ci czasu, na podlewanie, to może wąż kroplujący i wyłacznik czasowy byłby prostym rozwiązaniem? Ustawisz kiedy ma się włączyć i o której wyłączyć, podlewa się samo

Edit : no ja niemądra jestem, to się sprawdza, gdy czerpie się wodę ze studni z pompą elektryczną

Myślałam o takim wężu, może w przyszłym sezonie.

Joluś, ogród Ci się pięknie rozrasta
Pozdrawiam pukając w gipsik....uważaj na siebie

Ech, jak to trochę cierpliwości popłaca i już roślinki pięknie wszystko zarastają...

Ja niestety z tych niecierpliwych i sadzę gęsto, a potem byliny jak to one szaleją i kolonizują każdą wolną i zajętą połać

Jolu - czy ten mały granatowy powojnik to ten pachnący od Marczyńskiego 'Sweet Summer Love'? Jak się sprawuje? Ślinię się na niego od dłuższego czasu

Aniu, dziękuję za odwiedziny. Wczoraj podziwiałam twój domek.

Ozzi, witaj po urlopie. Tak, to ten powojnik. Jeszcze nie wiem jak się sprawuje bo kupiłam go niedawno, siedzi nadal w doniczce. Zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia

Oj, nie wiem o który tobie chodzi więc wkleję jeszcze raz z nazwami

Clematis x aromatica (grupa flamula)


Clematis Ashva


Sweet Summer Love



Pierwszy i trzeci pachną (najbardziej aromatica).

Byłam u ciebie wczoraj, podziwiałam kolorki, a dziś masz ich jeszcze więcej moją uwagę przykuła żurawka o zielonych listkach i pięknych gęstych kwiatkach koloru różowego, znasz jej imię
pozdrawiam Jolu

Kupiłam ją jako Citronelkę, ale nie zgadza się kolor kwiatów. Rośnie w cieniu szmaragdów i ma się nieźle.

Na dobranoc wrzosy (część padła z nieustalonych przyczyn ).

Joku napisał(a)

Na dobranoc wrzosy (część padła z nieustalonych przyczyn ).

Jolu, moje białe wrzosy też padły z niewiadomych przyczyn....dosadziłam jeszcze raz, jak padną za rok, to będę sadziła coś innego