Ewo, nawóz rozpuszczalny w wodzie. Koniecznie rozpuszczalny, nie granulowany, bo on się trudno rozpuszcza.
O taki.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tessiu, nigdy do tej pory nie doceniałam zawilców, a to były jedne z pierwszych kwiatów w moim ogrodzie, ha,ha, jak pięknie je wykorzystałaś, moje zapomniane przeze mnie odrodzą się wiosną, a ta nieznana kamasja z czosnkami...obłędu można dostać piękna propozycja
Iwono, Danusiu, Violu, Dorotko, Kasiu - zawilce mają same zalety, wad dotąd nie stwierdziłam.
Te zawilce polecam każdemu, z czystym sumieniem
Bo:
- są bezobsługowe,
- lubią stanowiska półcieniste, więc takie bardziej problematyczne do obsadzenia w ogrodzie,
- kwitną późnym latem do października (moje jeszcze tydzień temu pojedyncze kwiatki miały), kiedy niewiele kwiatów kwitnie,
- są bardzo dekoracyjne,
- z miskantami tworzą bardzo malowniczą kompozycję, taką lekką.
Kompozycję z kamasją i czosnkami zamierzam mieć u siebie wiosną. tylko moja chyba bardziej blada, nie wiem, jak się dopasuje do czosnków.
Wydaje mi się jednak, że to zdjęcie nieco przekłamane jest: kamasja jest dużo niższa niż czosnki (mam na myśli gladiatory, chyba, że to inne są).
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.