No mówiłam przecież, że nie mam czasu Przepadłam, ale już jestem.

Aby uszyć spódniczkę z koła, musimy znać dwa wymiary:
- obwód pasa
- długość spódniczki.
Od tych dwóch wymiarów zależy bowiem, ile materiału potrzebujemy, a od obwodu pasa – czy spódniczka będzie dobrze leżała (co ma znaczenie jeżeli ma być wszyta w pasek).

Wyrój spódniczki opiera się na wzorze na obwód koła, czyli Ob=2πr (Ob. – obwód pasa, r - promień koła).
Pamiętamy z podstawówki, że π=3,14
Przekształcając wzór: r= Obwód : 2 x π
Jeżeli zatem obwód w pasie wynosi 75 cm (nie było tyle w przypadku mojej modelki, ale taki wymiar przyjmiemy do wyliczeń), to: r=75:6,28 czyli 12 cm. To będzie promień wykroju w pasie.
Długość „mojej spódniczki” wynosiła 40 cm. Zatem długość wykroju (podkroju pasa i długości spódniczki) wynosi 52 cm. Musimy do tego dodać zapas na podłożenie na dole. Ja proponuję nie robić zbyt szerokiej listwy (podłożenia), bo może się marszczyć i brzydko wyglądać. Ale – jeśli spódniczka miałaby „rosnąć wraz z dzieckiem”, można zrobić większy zapas. Tak radzi Asia (nawigatorka), a ponieważ ma dziewczynki i zdolne ręce, to jej należy się słuchać


Tak wygląda schemat wykroju na spódniczkę. Uwaga, to jest połowa spódniczki! Po ułożeniu jej na złożonym materiale, będziemy mieć całe koło.




Ponieważ nie mam tez czasu aby opisać wszystko, a i nie wiem, czego nie wiecie, odpowiem na każde pytanie.

Od razu zaznaczę, że jeśli spódniczka ma być w gumkę, a nie wszyta w pasek, to obwód pasa należy przyjąć większy, niż w rzeczywistości. Ile? Nie wiem – tak, by dało się ją włożyć przez pupę

W necie jest masa filmów o szyciu spódnicy z koła/półkoła. Mnie spodobał się (z wybieranych na szybko) ten, choć szyje się tu inną nieco spódniczkę (z półkoła i z dodatkowymi zakładkami). Ale dla kogoś, kto nie ma żadnego doświadczenia w szyciu może być przydatny ze względu na to, jak instruktażowo pokazuje dodawanie materiały na zapasy (na podłożenie na dole i wszycie w pasek).
http://www.modowakrawcowa.pl/2013/09/spodnica-z-pokola.html

Ja nie robię wykroju na papierze. Odmierzam od razu na materiale, używając miarki krawieckiej (dokładnie tak, jak w tym filmiku)