Tess napisał(a)

Dzisiaj jedyny dzień w roku! Gramy!
Latorośl moja jest szefową sztabu harcerskiego. Już siódmy raz szefuje, a od kiedy zbiera, to juz nawet nie pamiętamy.



Wrócę to odpowiem. Teraz lecę, bo robię za wsparcie logistyczne dla sztabu. Mus zawieźć żarełko dla wolontariuszy.

Brawa dla harcerek i wspierającej żarełkiem

Brawo Latorosl

Lubię ludzi z pasją Brawo dla młodej A z tym szyciem przypomniałaś dawne czasy dla siebie raczej nie szyję, ale dla domu i owszem
Pledzikowy ogród tylko u Ciebie, niepowtarzalny

Młoda super! Też kiedyś kwestowałam, w erze przeddzieciowej

Za instrukcję dziękuję niezwłocznie, jak tylko wyskrobię mini mini czasu przystąpię do sprawdzenia jej w praktyce

Czy roślinki już odkrywasz trochę?

Dzisiaj jedyny dzień w roku! Gramy!
Latorośl moja jest szefową sztabu harcerskiego. Już siódmy raz szefuje, a od kiedy zbiera, to juz nawet nie pamiętamy.

Teraz lecę, bo robię za wsparcie logistyczne dla sztabu. Mus zawieźć żarełko dla wolontariuszy



I to się ceni

Kasiu, koniecznie pokaż, jak uszyjesz


Gośka (Mysza) - ja też baaardzo dawno nie szyłam, a teraz -znienacka - mi się zachciało. To i na Ciebie pewnie kiedyś przyjdzie pora

Pszczółko - no ja bym złozyła nie na cztery, tylko na dwa a potem odmierzyła półkole centymetrem krawieckim. Od środka (zaznaczyć szpilką albo namalować) odmierzam równe odcinki. Tak jak w instruktażowym filmiku.

Ewo, błagam! Mnie do Christo, a mój ogród do Reistagu porównywać? Kolory niejako same się dobrały, kładłam to, czym dysponowałam.

Kasiu (siakowa) - nie pokaże, bo: prawie już nie mam. Roztopiło się, a resztę rozdeptałam.

Mirelko, guzik na klej? A "szyję" to za dużo powiedziane. Popełniłam proste rzeczy, żeby szyć muszę poćwiczyć

Juzia-

Aniu, Asiu, Reniu, Mariolu Weroniko - dziękuję w imieniu Młodej. I Młodego (bo też gra, tyle że szef sztabu może być tylko jeden. Napisałam wcześniej tylko o Młodej, bo Młoda była w studiu TVP. Właśnie pojechali do Telewizji zawieść zebrane pieniądze.
Zdaje się, że Warszawiacy - z przekory dla wiecie, kogo - postanowili zamanifestować, że popierają Orkiestrę. W sztabie moich Młodych zebrano dwa razy więcej, niż w ubiegłym roku.

"Pledzikowy ogród" Świetne!
Już taki nie jest. Zebrałam wszystkie koce, jak tylko te straszliwe mrozy się skończyły. Wczoraj zdjęłam też powłoczki, obrusy itp. Zostawiłam tylko agrowłókninę na lawendzie (przesadzana w październiku, więc raczej nie ukorzeniła się dostatecznie) i na obwódce bukszpanowej (bo ma młode przyrosty) oraz na jesienią sadzoną obwódką cisową.

Mloda zasluguje na pochwaly
Krawcowa z ciebie zdolna, az mnie pokusilo znowu siaśc do maszyny.
Okryty ogrod yglada, jak oboz dla uchodźców, ale za to rosliny mają ciepełko

Tesiulka buziaczki dla Ciebie i córci .
Ja tez juz któryś rok z rzędu angażuję się z moimi babeczkami w WOŚP
W tym roku ugotowałyŚmy barszczyk z pasztecikami i sprzedawałyŚmy na tej naszej imprezie .
Dochód oczywiście w całości przezaczony na WOŚP .

Acha, dziękuję.