MirellaB napisał(a)

Tess szyjesz?
Ja nie znoszę szyć, niedawno to nawet guziki na kropelkę przyklejałam byle nie szyć

Haha, niezła jesteś! Ja też medale bym dawała każdemu co potrafi szyć Dla mnie to sztuka tajemna - w 100%. W życiu przyszyłam tylko kilka guzików sama

"Dzieci" udane!!! Fajnie że mają tyle zapału i chęci by robić w dzisiejszych czasach takie fajne rzeczy!

Szacunek dla Latorosli

Wooow gratulacje

Tess mam wrażenie, że moje Carexy ID zaczynają gnić. Ty od samego początku mi pisałaś, że za głęboko wsadziłam ehhhhh. Co mam zrobić? Poradzisz?

Dziewczyny kochane, dziękuję za miłe słowa o moich dzieciskach

U mnie sypie śnieg! Nawet nie wiecie, jak bardzo się cieszę. Nie będę musiała mojego ogrodu znowu (przed nadejściem kolejnej zapowiadanej fali mrozów) zamieniać w obozowisko bezdomnych

Mirelko wydaje mi się, że teraz to raczej nic nie rób. Co ma być, to będzie. O każdej innej porze roku doradziłabym je podnieść do góry, ale teraz zima, raczej nie da się nic zrobić. Idę do Ciebie.

Wszystko doczytałam fajnie

A u mnie juz z pol metra napadalo i dalej sypie !

u nas tez sypie i sypie.
Jeździe się fatalnie- co chwila ktoś robi zakretasy i staje w poprzek drogi.
Mój synek dziś wracał ze szkoły 1 autobusem 3 godziny!- wsiadł o 15tej, wysiadł o 18tej( zwykle trwa to ok 50 minut).
\
lepiej siedzieć przy kominku z kocykiem. Można planować ogród,albo czytać książki ogrodnicze...albo rozebrać choinkę ( ja to jednak przełożę na jutro)

Za radą Magnolii cały weekend siedziałam w domu, nie ruszając się nigdzie na krok. I rozebrałam choinkę Tylko nadal stoi w domu, bo jest w doniczce i obawiam się, że dostanie szoku jeśli ją z plus dwadzieścia wystawię do minus pięciu.

I popełniłam spódniczkę dla córki. Mam nadzieję, że będzie dobra, bo córa obecnie w Amsterdamie, nie mogła przymierzyć.


Mój ogród pod śniegową pierzynką. Połowa stycznia 2016 r.







Zasypany wianek...