Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Pokaż wątki Pokaż posty

Rododendronowy ogród II.

Elfik 19:09, 12 wrz 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Bożenko, ja nie polemizuję, tylko chciałam przytoczyć zdanie ogrodnika... Ja mam troszkę kory tylko w dwóch miejscach, o jednym pisałam, teraz jeszcze pod wystrzyżonym jałowcem, pod wrzosami... I to tylko dlatego, że ładniej wygląda kora niż ta moja ziemia, która jak wyschnie, to jest obrzydliwie biała. Generalnie też nie lubię, jak kora jest wszędzie, a już czego organicznie nie znoszę, to kolorowych zrąbków... Brrr...
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Bogdzia 19:13, 12 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Elfik napisał(a)
Bożenko, ja nie polemizuję, tylko chciałam przytoczyć zdanie ogrodnika... Ja mam troszkę kory tylko w dwóch miejscach, o jednym pisałam, teraz jeszcze pod wystrzyżonym jałowcem, pod wrzosami... I to tylko dlatego, że ładniej wygląda kora niż ta moja ziemia, która jak wyschnie, to jest obrzydliwie biała. Generalnie też nie lubię, jak kora jest wszędzie, a już czego organicznie nie znoszę, to kolorowych zrąbków... Brrr...


Do iglaków i wrzosów kora pasuje więc dobrze ze ją masz.Kolorowe zrąbki -beeeeeee.Idę zobaczyc co u Ciebie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
eliza3 19:25, 12 wrz 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Bożenko przyszłam się przywitać, przeczytałam rozmowę o rh i jak patrzę na mojego, to jestem pełna obaw, czy przeżyje zimę. Wsadziłam go wiosną, pięknie kwitł, rośnie w słonecznym miejscu, bo tak sobie planuję nową rabatkę kwaśną, ale widzę, że coraz więcej listków żółtych, i jakby marniał.
Pąki zawiązał i jeszcze tydzień temu wyglądał całkiem nieźle. Podlewam go, bo susza okropna, ale coś z nim nie tak.
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
grembosia 19:26, 12 wrz 2012


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Ciągle wpadam w zachwyt oglądając Twój ogród.
Słyszałaś może Bogdziu o tym, że wciskając wokół bryły korzeniowej RH kawałki chleba, poprawiamy stan gleby, lekko ją zakwaszając. Usłyszałam to niedawno od znajomej, która tak robi i rzeczywiście RH u niej również takie wspaniałe jak u Ciebie.
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
Bogdzia 19:39, 12 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
eliza3 napisał(a)
Bożenko przyszłam się przywitać, przeczytałam rozmowę o rh i jak patrzę na mojego, to jestem pełna obaw, czy przeżyje zimę. Wsadziłam go wiosną, pięknie kwitł, rośnie w słonecznym miejscu, bo tak sobie planuję nową rabatkę kwaśną, ale widzę, że coraz więcej listków żółtych, i jakby marniał.
Pąki zawiązał i jeszcze tydzień temu wyglądał całkiem nieźle. Podlewam go, bo susza okropna, ale coś z nim nie tak.


Teraz jest okres gubienia liści. Jesli nie są przywiędnięte i nie żółkną i opadają tegoroczne to nie ma sie czym martwic bo wszystko jest jak należy.A jaki to rh?
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Joaska 19:43, 12 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Alfred piękny!!!!! Ale jaki ogromny!!!
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Bogdzia 19:44, 12 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
grembosia napisał(a)
Ciągle wpadam w zachwyt oglądając Twój ogród.
Słyszałaś może Bogdziu o tym, że wciskając wokół bryły korzeniowej RH kawałki chleba, poprawiamy stan gleby, lekko ją zakwaszając. Usłyszałam to niedawno od znajomej, która tak robi i rzeczywiście RH u niej również takie wspaniałe jak u Ciebie.


Chleb na deszczu kwaśnieje ale i plesnieje. Kwas dobry ale pleśnie już nie. Jeśli rh są ładne to może to dobry sposób. Nigdy o nim nie słyszałam.Prawdę mówiąc wole zakwaszac innymi środkami ze wzgledu np na myszy którym sie taka kolacja może spodobac. Ale może warto spróbowac? Sama nie wiem.Pozdrawiam Grembosiu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:46, 12 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Joaska napisał(a)
Alfred piękny!!!!! Ale jaki ogromny!!!


No tak mu się urosło.U mnie ziemia bardzo przepuszczalna i widac im to bardzo odpowiada , tylko deszczu u mnie jak na lekarstwo i podlewanie na porządku dziennym.Joasiu pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
11stokrotka 20:06, 12 wrz 2012


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Pięknie dziękuje za odpowiedź w sprawie obrywania przyrostów. Poleciałabym od razu pourywać, choć już jest ciemno, ale po tej dzisiejszej ulewie jest dużo wilgoci... A może lepiej byłoby to robić gdy jest sucho, wiesz, te choroby grzybowe itd... Obrywasz niezależnie od pogody?
Na dwóch moich różanecznikach jest jeszcze mnóstwo pąków kwiatowych - tych grubych pąków. Nawet bez tych towarzyszących obok zapałek po przekwitniętych. Rozumiem zatem, że obrywam całość takich przyrostów, a tam, gdzie obok pąka wyrastają liście - obrywam tylko pąk?
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i proszę o wyrozumiałość - bardzo mi zależy, żeby te rośliny miały ładny pokrój i były zdrowe...Rosną w reprezentacyjnym miejscu, a po ostatniej zimie bardzo mi zmarniały inne, kupione dwa lata temu...
____________________
Mam marzenie
Bogdzia 20:26, 12 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
11stokrotka napisał(a)
Pięknie dziękuje za odpowiedź w sprawie obrywania przyrostów. Poleciałabym od razu pourywać, choć już jest ciemno, ale po tej dzisiejszej ulewie jest dużo wilgoci... A może lepiej byłoby to robić gdy jest sucho, wiesz, te choroby grzybowe itd... Obrywasz niezależnie od pogody?
Na dwóch moich różanecznikach jest jeszcze mnóstwo pąków kwiatowych - tych grubych pąków. Nawet bez tych towarzyszących obok zapałek po przekwitniętych. Rozumiem zatem, że obrywam całość takich przyrostów, a tam, gdzie obok pąka wyrastają liście - obrywam tylko pąk?
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i proszę o wyrozumiałość - bardzo mi zależy, żeby te rośliny miały ładny pokrój i były zdrowe...Rosną w reprezentacyjnym miejscu, a po ostatniej zimie bardzo mi zmarniały inne, kupione dwa lata temu...


Małgosiu no przestraszyłaś mnie teraz. Te z zapałkami to wiadomo że kwitły w tym roku ale w tej chwili są na rh równiez paki które zakwitną w przyszłym roku i tych teraz obrywac nie wolno.Poniewaz nie mam pewnosci ze dobre poobrywasz a boję się żebys nie oberwała tych co są już na przyszły rok to proponuję żebyś wogóle nie obrywała w tej chwili. Niech już zostanie tak jak jest. Rosliny już nie rosna więc nic się nie stanie jak już takie pozostaną a przekwitnięte kwiatostany oberwiesz w przyszłym roku po kwitnieniu.W tej chwili rh wyglądają tak jak na zdjęciu. Kazda gałazka jest zakończona mniejszym lub większym pakiem z którego w przyszłym roku wyrosną pędy lub kwiaty i ich obrywac nie mozna, a te z zapałkami można.



Te zdjecie jest bardzo kiepskie ale teraz już ciemno i lepszego nie zrobie więc jutro jak się da to zrobię.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies