Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Pokaż wątki Pokaż posty

Rododendronowy ogród II.

wojtas2101 20:25, 16 mar 2016


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Witaj Bogdzia,
Czy to jest fytoftoroza?
____________________
Ogród przydomowy - Hosty Wizytówka-Ogród przydomowy-Hosty
Bogdzia 20:50, 16 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
wojtas2101 napisał(a)
Witaj Bogdzia,
Czy to jest fytoftoroza?


Ze 100% pewnoscia nie powiem ale bardzo możliwe ze jest.Szczególnie o tym świadcza te najbardziej suche gałęzie na których ciagle trzymaja sie liscie. Takie rh często mozna jeszcze uratowac. Wytnij dokładnie i wyrzuc poza ogród te najbardziej zasuszone gałęzie i takie po których widac ze tez zasychaja , przesadz rh daleko od innych do odpowiedniej ziemi i podlewaj ale nie dawaj nawozów do ziemi.Mozesz w połowie maja opryskac dolistnym nawozem ze dwa razy i na tym koniec. Moze sie udac uratowanie go ale na jego miescu nie sadz nowego chyba ze dokładnie wybierzesz i wyrzucisz ziemie i opryskasz ,miejsce Previcurem Energy ale ja bym tam nic (rh, azalii i iglaków) nie sadziła.Patrze na zdjecie i moim zdaniem był za głęboko posadzony, wiec jak bedziesz przesadzał to posadz nieco wyżej.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
wojtas2101 22:02, 16 mar 2016


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Dzięki, jednego już rok temu wykopałem bo też usychał, pozostałe oczywiście podleje środkiem grzybobójczym.
____________________
Ogród przydomowy - Hosty Wizytówka-Ogród przydomowy-Hosty
Milka 06:18, 17 mar 2016


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Bozenko, jesli na obrzezu lisc rh brazowieje, to co mu dolega? Przy okazji foto pokaźę.
Dokupilam 30 azalii japonskich i 3 miniaturowe rh o fioletowych kwiatach.
Slonecznego dzionka
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Sonka 11:53, 17 mar 2016


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2280
Bogdziu, ile ja mam ptaszków nowych, już wiem jakie to są wróbelki, dokarmiam je wszystkie, zdjęć nie robię, nie mam porządnego aparatu. Nie lubię tylko szpaków, zagnieździły mi się w szczytach budynku, już któryś rok kolejny a ja nie wiem jak je przegonić.
Dzisiaj jeszcze obrywałam nasienniki z rh z ubiegłego roku, wiem, o prawie rok za późno, ale byłam dużo poza domem. Moje pytanie, czy Ty je wyrzucasz, czy mogą zostać pod krzakiem? Ja je do lasu wynoszę, bo też nie wiem czy na kompostownik się nadają. Dzisiaj mamy piękne słońce nareszcie.
Myślę też o jakimś prowizorycznym nawadnianiu, mamy wodę w studni, źródło bije, ale leci słabo, wydajność pompki nie jest duża, bo to jest taka stara studnia z rury, ma kilka metrów głębokości ale lać można nawet kilka godzin dziennie, muszę podumać jak sobie ułatwić sprawę. Pozdrawiam
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Mala_Mi 17:28, 17 mar 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Motylki widziałam.. puściłam w świat..

I uciekam do roboty.. wreszcie jest.. nie narzekam..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 19:08, 17 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
wojtas2101 napisał(a)
Dzięki, jednego już rok temu wykopałem bo też usychał, pozostałe oczywiście podleje środkiem grzybobójczym.


Szkoda straconej roslinki. Koniecznie go przesadz i solidnie obetnij chore gałazki.Ja juz w ten sposó kilka uratowałam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:11, 17 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Milka napisał(a)
Bozenko, jesli na obrzezu lisc rh brazowieje, to co mu dolega? Przy okazji foto pokaźę.
Dokupilam 30 azalii japonskich i 3 miniaturowe rh o fioletowych kwiatach.
Slonecznego dzionka


Moze byc brak wody albo jej nadmiar. U rh tak juz jest ze chorych lisci się nie uratuje i trzeba walczyc nie o te liscie tylko o to by nowe były zdrowe.30 azalii no nieźle. Pięknie bedzie i pewnie niedługo Ty będziesz miec ogród rododendronowy
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:19, 17 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Sonka napisał(a)
Bogdziu, ile ja mam ptaszków nowych, już wiem jakie to są wróbelki, dokarmiam je wszystkie, zdjęć nie robię, nie mam porządnego aparatu. Nie lubię tylko szpaków, zagnieździły mi się w szczytach budynku, już któryś rok kolejny a ja nie wiem jak je przegonić.
Dzisiaj jeszcze obrywałam nasienniki z rh z ubiegłego roku, wiem, o prawie rok za późno, ale byłam dużo poza domem. Moje pytanie, czy Ty je wyrzucasz, czy mogą zostać pod krzakiem? Ja je do lasu wynoszę, bo też nie wiem czy na kompostownik się nadają. Dzisiaj mamy piękne słońce nareszcie.
Myślę też o jakimś prowizorycznym nawadnianiu, mamy wodę w studni, źródło bije, ale leci słabo, wydajność pompki nie jest duża, bo to jest taka stara studnia z rury, ma kilka metrów głębokości ale lać można nawet kilka godzin dziennie, muszę podumać jak sobie ułatwić sprawę. Pozdrawiam


Szpaków nie przeganiaj . Jak przegonidsz to i tak bedą wracac. Poczekaj nieco , po kilku latach one juz nie zakładaja gniazd w tych samych miejscach jesli nie wyjmiesz tego co tam naznosiły. Po około 3 latach gniazdo staje sie szkodliwe dla młodych , ma pasozyty przez które młode giną a i jest w nim za duzo materiału wyscielającego i dla młodych jest to tez niebezpieczne. Same polecą w inne miejsce gdzie założą gniazdo. Ja szpaki lubię , szczególnie moment gdy z gniazd wylatują młode i wielkimi stadami chodza po trawniku. U mnie zakładały gniazda pod dachówkami ale przestały z powodów o których pisałam. Nasienniki daję na kompost a oberwane zaraz po kwitnieniu z niedojrzałymi nasionami można rzucac pod krzaki, szybko się rozłożą ale na poczatku jest troche bałaganu.Też zaczynam myślec o nawadnianiu ale przy moim kiepskim cisnieniu w sieci chyba nic z tego.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:21, 17 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Mala_Mi napisał(a)
Motylki widziałam.. puściłam w świat..

I uciekam do roboty.. wreszcie jest.. nie narzekam..


Fajnie że masz robotę choc lepiej miec kasę bez roboty ale wczesniej niestety musi sie popracowac. Macham Aniu i ciagle myśle nad ta jedna piwonią , kto wie czy sie jeszcze nie skusze choc nie powinnam
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies