Bogdzia napisał(a)

Bzy zaczynaja kwitnac

Dobrze ze te chociaż nie zmarzly tak jak u mnie
Przygotuj drabine będę wąchać

Bogdziu ratuj.Już w zeszłym roku miałam podobnie,zamieranie pąków nie kwitną mi moje 4-letnie rodki ..myślałam wtedy że zaszkodziły moim rodendronom przymrozki...dzwoniłam po poradę do szkółki,pryskałam na grzyba na szkodniki też...zawsze na wiosnę dodaję im trochę torfu i nawozu oczywiście. Na dwadzieścia różaneczników zakwitły mi tylko dwajestem załamana. ..Tak czekam na te piękne ich kwiaty...a tu kolejny rok nic...
.....kurczę staram się dodać zdjęcia ale mi się nie udaje...jutro spróbuję znowu..

Witaj Bogdziu. Kurcze w tym roku kiepsko z rodkami. Ja ekspertem w tej dziedzinie nie jestem ale szkoda roslinek. Moj jedyny rodek tez cos chory. Zamieraja mu gałązki, część kwitnie a część nie. Pozdrawiam.

Bożenko, zmartwiłaś mnie tymi zamierającymi pędami, takie dojrzałe rodki jak u Ciebie chorują? Moje jeszcze zdrowe ale już się martwię żeby to nie byla jakaś zaraza o której piszesz. Może to tylko przemarznięcie.
Piwonia drzewiasta ta fioletowa piękny ma kolor, Ja moją w zeszłym roku przesadzałam a była już wielka ale na patelni i w niewłaściwej ziemi rosła i teraz tylko kilka pędów dopiero rusza Nie wiem czy przeżyje

Twoje rodusie wyglądają jak w zielonych sukniach z kwiatowymi falbankami...

Kurcze jakie cudniaste te twoje rodki.
Człowiek popada w kompleksy ,że takich nie ma.

Bogdzia napisał(a)

Nie mam co pokazywac.Widzę na wątkach ze gdzies tam pomarzły ale takiego pogromu jak u mnie nigdzie nie ma. Od dawna wiem ze u mnie najzimniej w Polsce. Ogólnie wszystkie wyglądaja tak



a jest i jeszcze gorzej bo sa zamierajace całe pędy.

u mnie tez pogrom, tzn ok 50%.... dopiero sie zorientowalam ze jednak zakwitly tylko te za garazem i jeden pod murem

cala grupa pod siatką ma przemarzniete pąki

czy tak sie czesto zdarza ?