Sadzi się ją pojedynczo w miejscach wilgotnych, na łąkach, trawnikach bagnach, nad brzegami cieków i zbiorników wodnych.

Padła wczoraj jeszcze jedna propozycja.
Tam gdzie padł mi modrzew w łezce przy garażyku przy schodkach, bardzo chciałam żeby był jakiś soliter obsadzony czymś niższym.

I jest takie drzewko, tylko w necie go praktycznie nie widzę, więc nie wiem czy da się go zdobyć

http://www.krolestworoslin.pl/produkt/1826/cyprysnik-placzacy-039pendulum-novum039-taxodium-distichum.html

dla mnie chyba idealny hahahahha

fajna ta alternatywa
Podziwiam, że ze stoickim spokojem podchodzisz do poniesionych strat, u mnie w tym roku susza z kolei też nieźle napsociła...

i mimo dwóch wysokich rachunków za wodę padło 6 wielkich sosen, a z posadzonych 2 lata temu roślin: 4 kosodrzewiny, 2 tujki, 7 świerków, 1 mała sosna, krzewy liściaste żyją, ale nie wyglądają za dobrze...

no, no, to będzie się znów działo. Ale może lepiej pogodzić się z tym co się ma. Niemniej jednak - o ironio - Wasz domek jest na sporej górce a Ty będziesz kupować rośliny błotne. Jakoś żadnej rzeczki tam u Was nie zauważyłam, ale nigdy nie wiadomo co jest pod wartstą gliny - może jakaś skała...

A co do drzew - to czy np jest możliwym i czy ewent rozważasz posadzenie czegoś przed ogrodzeniem, ale po zewnętrznej stronie?

uffff ... no to skoro pan Tomek był to można powiedzieć, że kończysz sezon ze spokojną głową

... ogród przygotowany na zimę ... róże na stanowiskach ... cebule zadołowane ... usterki w naprawie ... nic tylko leżeć i pachnieć pozostało ... no chyba, ze energii za dużo to zapraszam ...

Ale wiem jedno lubię trawy coraz bardziej i na pewno będę powiększać kolekcję .....a przyznam się jeszcze z 3 lata temu omijałam je wielkim łukiem hahahahaha

Śliczne inspiracje brzozowe sobie u Ciebie pooglądałam
Ale żeś się napracowała z tymi cebulami - wiosną Twoje tulipanki dadzą czadu