Aniu uciekaj mi z tymi Piwoniami bo ja nie mam miejsca na kolejne piękne rośliny. Oczywiście żartuje i podziwiam twoje kwiaty. Nadrabiania twojego wątku i twoich wypowiedzi nie można sobie odmówić
Nie dziw się, że każdy tak ochoczo i często Cię odwiedza, zawsze otrzyma konkretną, rzeczową i wyczerpującą odpowiedź i nacieszy oko.
Przełączam się znów w tryb czytania, a jak będę miał pytania to wiadomo

Peronie piękne mam ich trochę i chce mieć więcej hi hi hi

Aniu te koperkowe są słodkie

a tę żółtą ostatnio na targu oglądałam ...miałam na nią chrapkę

Aniu specjalnie dla Ciebie

Mnie się ten Ursyn Niemcewicz bardzo spodobał A piwonie pachną podobnie do róż - przynajmniej dla mnie. Uwielbiam wsadzać w kwiaty nochala i wąchać - przynajmniej u mojej mamy bo ona ma taką jedna i tylko jedną już od 20 lat... albo i wiecej...
Ja mam obecnie oprócz drzewiastej dwie - w odmianach: Biała i Różowa ale jeszcze nie kwitły bo je wsadziłam w zeszłym roku a w tym chcę przesadzić czego ponoć nie lubią. No ale muszę.

Aniu - kupiłam dzisiaj tiarelki do podsadzenia koreanki i dereń kanadyjski - strasznie mi się podoba. Tiarelki nie umiałam wybrać więc kupilam dwie różne odmiany - Sugar and Spice i Appalachian Trial. Powiedz mi czy tiarelki się szybko rozrastają? Buziam

Ania jak ciachniesz forsycję to znów nie zakwitnie.... Kwitnie tylko na pędach dwuletnich....
U nas szaleństwo wiosenne w centrum miasta, zółto do forsycji, kwitną pissardi i wszytskie , dosłownie wszytskie magnolie wystratowaly po deszczu

Aniu ja mam trzy piwonie Też je uwielbiam ale nie mam więcej miejsca niestety Emuś posadził dzisiaj moje buksiki Huraaaa

Mala_Mi napisał(a)

Magda, Kindzia, Aniu - tak, to astry.. nazywa się aster chiński peoniowy.. znalazłam resztkę nasion... dam im szansę.. wysieję, może wzejdą Jak już torebkę wyszperałam

Czyli moja pierwsza myśl była dobra...astry. A potem im dłużej się gapilam na tę cudną rabatę tym bardziej widziałam dalie

Ania, przysłali mi zamówione liliowce, od razu z nimi do ziemi?

buźka

Piwonie uwielbiam...też od mamy dostalam...i znów je w zeszłym roku przesadzałam. Mam nadzieję, że zakwitną w końcu biedaki moje... Ktoś sugerował aby za głęboko nie sadzić...więc mam nadzieję