Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Sylwii od początku cz.II

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Sylwii od początku cz.II

MiraR 12:32, 24 paź 2014

Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 624
Bardzo podziwiam Twój ogród,zapał i realizację I Ty to wszystko sama obrabiasz,pielęgnujesz? Jak dajesz radę ? Bo ja wymiękam przy moim ogrodzie a mam ciut mniejszy.
Miłego dnia
____________________
Syla 13:13, 24 paź 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Mira napisał(a)
Bardzo podziwiam Twój ogród,zapał i realizację I Ty to wszystko sama obrabiasz,pielęgnujesz? Jak dajesz radę ? Bo ja wymiękam przy moim ogrodzie a mam ciut mniejszy.
Miłego dnia


W tym roku poprosiłam koleżankę aby mnie wspomogła przy sadzeniu cisów (wiosną zakupiłam 150szt)i wertykulacji .... przy nawożeniu wiosennym i jednorazowym oprysku na grzyba i przy sprzątaniu chwastów przed moim wyjazdem na urlop ... także ok trzech razy wizytowałam koleżankę ... do rewolucji trawnikowo-oświetleniowo-nawadniającej zaprosiłam firmę a resztą zajęłam się sama ....

chciałabym mieć osobę do pomocy w pracach ogrodowych ... raz w tygodniu ...jeszcze takiej nie znalazłam ... i radzę sobie sama i nie powiem aby było lekko .... nie jest .... jestem zmęczona na koniec sezonu , mocno ....
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
bdan 13:15, 24 paź 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Radzisz sobie sama, czy z mężem?
Syla 13:24, 24 paź 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
bdan napisał(a)
Radzisz sobie sama, czy z mężem?


M od czasu do czasu naprzemiennie z synem koszą trawnik
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
bdan 13:28, 24 paź 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
No to za mało Ci mąż pomaga, co najmniej zakres obowiązków mu rozszerz o kopanie dołków i wsadzanie/przesadzanie roślinek

A ten fajny trawnik to sobie teraz sama do relaksu możesz przelecieć, coś niesprawiedliwy ten podział
Syla 13:53, 24 paź 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
bdan napisał(a)
No to za mało Ci mąż pomaga, co najmniej zakres obowiązków mu rozszerz o kopanie dołków i wsadzanie/przesadzanie roślinek
en fajny trawnik to sobie teraz sama do relaksu możesz przelecieć, coś niesprawiedliwy ten podział



nie ma takiej opcji sadzenie drzew a i owszem wraz z trawnikiem ale reszta to moja fanaberia jak sobie nie będę już z tym radzić to intensywniej poszukam pomocy o której powyżej pisałam albo z czegoś zrezygnuję

ja się już jedynie relaksuję leżąc
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
bdan 14:10, 24 paź 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Sylwia nie fanaberia, tylko artystyczna twórczość i pasja

Zdrówka życzę, coby praca przyjemnościa mogła być.
Syla 14:18, 24 paź 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
bdan napisał(a)
Sylwia nie fanaberia, tylko artystyczna twórczość i pasja

Zdrówka życzę, coby praca przyjemnościa mogła być.


Sobie i wszystkim ogrodnikom tego życzę !!!
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
AlKa 14:24, 24 paź 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 2416
To ja tez korzystam z goscinności i popatrze na cudne widoki, eh.
Ostatnio Madżenka u siebie pisała, że warto marzyć, to sobie marzę...
____________________
pora na zmiany
Agacia 17:06, 24 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 1445
Syla napisał(a)


jeśli kostkę masz po linii pochyłej idącą wraz ze spadkiem terenu w tym samym kierunku to nie musisz jej profilować , bo woda będzie sama spływać w dół ....


hehe, to to wiem, chyba się trochę nie rozumiemy, ale że nie potrafię wytłumaczyć o co mi chodzi to kończę temat. Jak będę się budować w niecce to dopytam jakby co Dzięki i udanego weekendu życzę
____________________
~ W ogrodniczkach ~
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies