A ja jutro jadę na działkę i liczę że coś uda mi się zrobić. Chcę wywalić jednego pigwowca. Nie daje owoców nie wiem dlaczego. U nas na razie nie pada.
Cebulowe w końcu posadzone jeszcze pare paczek mi zostało, ale to idzie pod ogrodzenie, tam gdzie rośnie choineczka i horti z miskantem, przed domem, ale będziemy tam jeszcze w tygodniu fugować, więc szkoda by było po tym deptać! A tak to wszystko już posadzone oby do wiosny
Mieczyki też wczoraj wykopałam
Dobrze, że pogoda dopisuje!
dzięki już się udało posadzić prawie wszystko, zostało tylko to, co pod płotem będzie, a na razie muszę się pare dni wstrzymać, bo musimy tam jeszcze pofugować, więc byśmy podeptali, a szkoda cebulek!
pozdrawiam
dobrze, że popadało, bo deszcz faktycznie potrzebny już był! a potem już nie padało, jedynie mokro od mgły było dziś nawet momentami słoneczko wychodziło na szczęście jeszcze w miarę ciepło, więc człowiek nie marznie
pozdrawiam
witaj i jak udał się wyjazd na działkę? pogota pewnie dopisała, więc pewnie udało się wykonać wszystkie zaplanowane prace? a może nawet więcej
pozdrawiam :*
Kasiu, zadbałaś już teraz, żeby wiosna była cudna. Tyle cebulek wsadziłaś to efekt ferii barw na wiosnę zapewniony.. Cały czas podziwiam twoją pracowitość, efekty w ogrodzie ogromne, a do tego praca, dom i dzieci. Szacun Kasiu.