Ładna wiosna była... po dzisiejszej nocy może być pogrom. Prognozy wskazują na minus 4 w nocy, a księżyc taki wyjaśniony na niebie, że nie wiem czy więcej nie będzie. Już nie mam siły się tym przejmować - będzie co będzie.
A bergenie hmmm.... nic im szczególnie nie robię, choć powinnam
Po pierwsze podzielić i odmłodzić, bo już leciwe się zrobiły,
a po drugie spryskać HT, bo jakieś poniszczone liście mają
Renia - odpowiedziałam u Ciebie, choć mam nadzieję, że z czasem zmienię jednak zdanie. Póki co nie będę irgi wymieniać, tylko po prostu zacznę działać od drugiej strony, od dołu. No i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Elinka - ja dokładnie rok temu miałam 4 chude patyczki, cieńsze od ołówka, nie sięgające mi nawet do kolan.
A sama widzisz co się stało w ciągu jednego sezonu. Przyrosty ponad dwa metry!!
Nasze podpory zrobił eM. Są to dwa metalowe słupki, zabetonowane w ziemi, na których rozciągnął druty.
No i ja do tych drutów mocowałam świeże przyrosty, dlatego miałam "ścianę" a nie krzak. Jak będziesz chciała to Ci zrobię dokładniejsze fotki tych słupków, teraz mam takie jeszcze na winogrona
Co do suszenia - owszem chciałam suszyć goji. Trzymałam ponad 6 godzin w lekko ciepłym piekarniku (tak wyczytałam w necie) a one prawie nie drgnęły!! No i stały się takie leciutko kleiste (coś jakby sok wydobył się na zewnątrz i odparowała z niego woda). W tej sytuacji stwierdziłam, że nie mam zamiaru dwa dni się z nimi bawić, wrzuciłam wszystko do zamrażarki i koniec. Dodajemy do koktajli, łącząc z truskawką, aronią, jabłkiem, bananem czy co tam mam pod ręką.
O chetnie , jak będziesz focić swoje piekne zakatki to pstryknij te podpory. Ja na wino mam drewńiana kratke ale po dwoch sezonach farba zeszla i patrzec az sie zaraz rozleci.
A wracajac do goi , w tamtym roku nie cielas, ale co, teraz na wiosne tez jej nie ruszasz , zostawiasz wszystkie pedy nietkniete?
Fotki machnę przy okazji A goję w tym roku przycięłam tak gdzieś na 1,50. Zostawiłam tylko najgrubsze pędy, dbając o to by były równomiernie rozłożone (a potem doświetlone) na tych drutach.
Jolu, cieszę się, ze Sebek przywołał jesienną fotkę z hortensjami. ta fotka jesienią sprawiła, że zrobiłam sobie od frontowej strony rabatę hortensjową. Ty pokazałaś tą rabatę wiosną. I super ona wygląda z tulipanami, bergenią, a potem widzę tam hosty. Znowu się zainspirowałam. Dziękuję.