Gosia, no to w sam raz się załapałaś na szklarniowy pokaz przedpremierowy
Choć w roli w roli głównej queen of night
Co do hortensji, to już powinnam o nie zadbać. Jakieś pokrzywki, żywokosty i te sprawy. Ale kurczę, ciągle jestem w niedoczasie! Ciężko mi ogarnąć cały ogród. Chwasty mnie nieraz dobijają! W sobotę wykopałam 12 hortensji ogrodowych i oddałam sąsiadowi. Dosadziłam vanile, bo lubię dużo jednakowych w szpalerze. A te mi nie pasowały za nic, dwa lata koło nich chodziłam, aż w końcu się rozstaliśmy. To to miejsce koło szmaragdów, widoczne ostatnim zdjęciu. Pewnie jeszcze w tym roku szału nie będzie, ale może już coś zaczną.
Sylwia, powinnaś raczej powiedzieć z prawdziwego silikonu zamiast z prawdziwego zdarzenia Hehe Chyba nie jest taka znów wielka, może na foto tak wygląda. Asia ma taką samą: 4,30 na 2,40. Co będę w niej sadzić, hmm.. myślałam, że pomidorki, ogórki i paprykę. A jakby się dało to jakieś winogronko ciepłolubne. Szczerze, to nie mam jeszcze pojęcia jak to wszystko tam w środku zorganizować, jak prowadzić, rozpiąć druty czy sznurki? do czego pomocować?? Ale będę się o to martwić za chwilę, a może ktoś coś podpowie??
A póki co pozdrawiam zachodzącym słoneczkiem dzisiejszym
Dawno nie było u nas tak pięknego dnia jak dzisiejszy