U mnie z założenia miała dominować zieleń we wszystkich odcieniach, a jako dadatek czerwień, fiolety, niebieski.
Żółty wkradł się wraz gratisowymi ze szkółki buksami (o żółtych przyrostach). I to było odkrycie jak żółte dodatki cudnie podkreślają zieleń innych roślin.
Stella bardzo głęboko się korzeni. Nie tak jak pozostałe liliowce. To jest atut, bo jest wytrzymała na suche i trudne miejsca. Długo nad nią myślałam (bo nie lubię liliowców) i dostrzegłam same atuty - począwszy od wzrostu, wytrzymałości, wczesnego startu, zieleni liści skończywszy na długim, niezmordowanym kwitnieniu.
Kolor to kwestia aranżacji
Myślę, ze na twojej skarpie to będzie roślina idealna, bo dodatkowo będzie trzymała skarpę (głęboki i zwarty system korzeniowy). Trzeba tylko Stelli dać czas na rozrost.