Luki napisał(a)

Ta roślinka to przetacznik 'Red Fox' wysokość ok 30cm kwitnie nawet do miesiąca, mój powinien już być przycięty

Wow, wygooglowałam go i z bliska robi jeszcze wieksze wrażenie. Myślisz, że dałby rade w miejscu gdzie słońce jest dopiero od 13? Piękny jest.

Zazdroszę tych opadów u Ciebie ogród jak zawsze piękny

Mileno mój ma słońce do 14, może się troszke pokładać i gonić do słońca, ale jak ma ścisk tak jak u mnie to jest widoczny i nie przeszkadza pokładanie, w zeszłym roku rósł w większyym zacienieniu i wymagał związania, ale nie odbiera mu to urody

Paweł opady dobre bo podlewać nie trzeba a niedawno wysiałem trawnik, róśliny również zdrowiej wyglądają po tych upałach, ale coś w ogrodzie bym zrobił bo mam ogromne zaległości. Nie będę narzekać, niech sobie popada, ale tylko do jutra

Jak ty to ogarniasz, swój ogród i siosty i jeszcze na forum na bierząco?
U mnie tez pada, a miałam tyle planów ogrodowych dziś.

W Bydgoszczy padało ostatnio tak około 3 lub 4 tygodni temu

Łukasz... jeśli tak wyglądają rabaty przed sprzątaniem, to... chcę mieć bałagan na rabatach Pięknie. A na zdjęcie "po" nie mogę się doczekać. Fajnie, że miałeś w zanadrzu takie ładne tło dla limek i spółki

Alka ostatnio raczej nie ogarniam i najlepiej wyprowadziłbym się dalekooo od domu, ale szkoda mi pozostawić ogród. Forum ogarniam lepiej wtedy gdy nie pisze, jak już piszę to mam większe zaległości

Paweł u mnie przechodzą co jakiś czas burze, ale jak to na piasku woda przechdzi jak przez sito.

Marto dziękuje Ci bardzo za miłe słowa. Na zdjęciach nie widać zaschniętych kwiatów, przekwitniętych lilii, które powinny być dawno wycięte i wielu innych szczegółów, no ale nigdzie mi nie uciekną. Rabata będzie wielką improwizacją bo tak na prawde wiem, że mają na niej być hortensje i rh... muszę się jednak postarać po to jedyna rabata, która ma zasłonięte brzydkie plecy w postaci betonowego płotu

Nie wiedziałem że masz jeszcze tyle miejsca na nową rabatę. Sądząc po Twoich umiejętnościach będzie cudnie.

Paweł tak 3 razy większa powstanie w przyszłym sezonie, ale będzie w formie wyspy z brzozami i czerwono-fioletowo-różową rabtą bylinową. To takie miejsca, które były kiedyś całkowitym nieurzytkiem, jakieś śmieci, wszelakie gospodarcze badziewie i 100 i jedno niepotrzebne ogrodzenie Teraz w końcu udało się to okiełznać tylko trzeba poczekać, aż gmina upora się z przeklętą kanalizacją. Chociaż jest jeszcze jeden relikt przeszłości, którego chciałbym się pozbyć, ale to jest raczej niemożliwe, chyba że w nocy wjechałbym koparą i rozwalił to na drobny mak

To masz jeszcze duże pole do popisu.
A relikt przeszłości kto wie-może i jego kiedyś się pozbędziesz