Haniu mój hipeaster dorodny bo cebula prosto ze sklepu. Prawdopodobnie nie potrafię jej za rok podobnie utuczyć.
Ewo takie pieski po przejściach są najwierniejsze. Bari łazi za mną krok w krok i jest problem aby samemu wyjść bezboleśnie i bez zauważenia na zewnątrz bez pieska. Jak ubieram ciuch to on już przy drzwiach waruje.
Jolu doczekasz się też kwiatów. Zrobiłem kanciki ale są do poprawki - muszę się lepiej przyłożyć.
Halinko piesek przeleżał na fotelu zimę to i tęskno jak i nam do słoneczka.
A tu rabatka pod świerkiem który w jesieni został zdecydowanie obcięty. deszczyk jak widać dociera do gleby a i trawa ruszyła. Zaczyna mnie nachodzić czy znowu nie posadzić pod nim hosty i hortensje bukietowe jak było dawniej. Od tamtej strony odżywa runianka a z tej strony pusto.