Iwonko wpadam na Twój wątek a tu piszą że zamknięte. Jeszcze raz ogromnie dziękuję i powrotu do zdrowia Ci życzę z całego serducha.

Iwonka u mnie przesiaduje, bo mówi, że jej samej się przykrzy jak Emuś w pracy.
A jak dwie kobietki razem to różne rzeczy mogą sie nawytwarzać!
Zbyszku pozdrowienia od nas dwóch!

Rejwach na forum sie zrobił, bo wiosna już forpoczty wysłała, a mimo, że my cierpliwi, to widok pierwszych kwiatuchów cieszy teraz bardziej niż bukiet róż w lipcu. Sam to wiesz najlepiej.

Udanych kwitnień!

Zbyszku piekne te tulipanki mieliście.U mnie beczka też pod rynną ale deszcz ma mnie ominąc podobno.

Jak dwie kobietki w jednym stoją domu
możliwe że na dobre nie wyjdzie nikomu.
Choćby metraż był jak stadion narodowy
zawsze się spotkają dwie białogłowy.

Taka np. kuchnia- to ring wymarzony
i zawsze się zdarzy rosół niesolony.
Ale co ja gadam- to Iwonka i Hania
Dziewczyny wyjątkowe i pełne uznania.

Bożenko czekam na te tulipanki a już niektóre startują. To dziś w telewizorni takie rewelacje deszczowe podawali. Jak patrzę na prognozy norweskie to koło Wrocławia popada a u nas cienko i u Ciebie też.

Zbyszku, dziękujemy za rymy, my sie nie kłócimy!
A o czym plotkujemy, to tylko my wiemy.
Gdyby jednak paliły Ciebie uszy,
Nie przejmuj się, my tak z serdeczności
o tym, i o tamtym, bez złośliwości!

Hej Zbysiu,mi też wiatr pomógł w oberwaniu liści,dopiero dzisiaj obczaiłam,po twojej uwadze
Doradź mi, muszę przesadzić świerk białobok,jest jeszcze mały,ale już widzę że za blisko tuj rośnie.
Czy przesadzić go teraz,póki czas,ryzykując wiosenne wysokie temperatury,jakie w ostatnich latach mamy. Czy poczekać do jesieni.

Zbyszku ale o Tobie ostatnio myślałam -
no Iwonicz miałam też na myśli
widzę, że urodziny miałeś
zatem spóźnione ale serdeczne - zdrowia, zdrowia nie daj się wyprzedzić wnuczce

patrz jaki młody jesteś - ja o 5 dni starsza od Ciebie

pozdrawiam

zbigniew_gazda napisał(a)

He he u mnie nie ma ani jednego listka. Wiatr zrobił za mnie robotę. Ani mi się śni obrywać z okrywowych listków. Ich się przecież nie tnie. Tak jak w tamtym roku róże u mnie będą częstowane gnojówką z wrotyczy+skrzyp+ pokrzywa.

Zbyszku, mam pytanie odnosnie gnojówki, czy teraz ją robisz z suszonych ziół, czy dopiero gdy zioła urosną?

Haniu dzięki za rymowaną odpowiedź. Na żartach to sie pewnie znamy.

Renatko odpisałem u Ciebie.

Mira dziękuję bardzo. Tobie też wszystkiego co najlepsze. No to faktycznie staruszka z Ciebie. Wolę nie myśleć ile mam lat bo ściska w dołku.

Ewo- czekam na świeże zioła. Np. wrotycz staruje bardzo wcześnie i pokrzywa też. Zrywam tak aby było z pół wiadra, zalewam wodą i po tygodniu nawóz gotowy do użycia.