Aniu dziękuję. Peruczki same wyrosły a lawendę rozmnażam we własnym zakresie.
Marzenko żółtemu z niebieskim zawsze jest do twarzy.
Basiu to hortensja krzewiasta. Ona zawsze kwitnie wczesnej. Nie jest to Anabelka ale jakaś przedpotopowa odmiana.
Agnieszko dzięki.
Gosia pewnie że to Twój kolorek.
Pochwalę się sukcesami w rozmnażaniu roślin. Krysia wsadziła do wody kilka gałązek lawendy w jesieni. Wygląda na to ze wszystkie się przyjęły i już posadzone. A jeden mały pyrtek już nawet zakwitł.
A to perowskia. Z gałązki się przyjęła wsadzona prosto do ziemi. Osoba która tu zagląda incognito będzie wiedziała gdzie rośnie jej mamuśka.