Borbetka napisał(a)

Nie oglądałam tego pod skosem. Może to dobry sposób, nie wiem. Ja, póki co, robiłam trzy paliki i taśmę. Tak, jak w mieście.

Ja też myślałam, że to najlepsze, ale Alan T. pokazywał właśnie ten sposób pod skosem i opisał jako najskuteczniejszy dla utrzymania nieruchomego pnia u podstawy, by wiatr nie wyrywał drobnych korzeni. No i unikasz mało efektownych wielu palików na poziomie wzroku.

Witaj Joasiu,moja imienniczko
Wpisuję się aby nie zagubić Twojego wątku,który już od początku bardzo wpadł mi w oko

Jestem ciekawa tego palikowania. To tak dla wiedzy, bo już drzew nie sadzę. Szkoda, że nie mam tego programu w TV. W internecie nie ma chyba wszystkich odcinków.

Asiu nie zastanawiaj się-plan jest świetny. Te koliste rabaty bardzo ładnie wyglądają.

no no no a co tu się szykuje?plany ciekawe będę kibicować muszę częściej wpadać ,ale czasu brak zaczełam siać..

Wietrzyku, piękny rysunek. Piękne miękkie linie. To się nazywa zacząć od podstaw. Z wiosną, która nadejdzie lada moment.

Dziewczyny Kochane
bardzo jestem Wam wszystkim wdzięczna za wszystkie dobre słowa i za to, że wierzycie w moje siły Z takim wsparciem to nie mam wątpliwości, że mi się uda wprowadzić plany w życie
Obliczam już ile metrów darni muszę dziennie przewrócić. Zaobserwowałam w ubiegłym sezonie, że całkowity rozkład odwróconej "do góry nogami" darni zajmuje ok 4-5 miesięcy. Im szybciej zacznę, tym szybciej będę mogła sadzic cosik na tych nowych rabatach. Z dodanym kompostem daje to pulchną, żyzną ziemię. Już mnie ręce świerzbią

Zielona napisał(a)

A jeśli chodzi o palikowanie drzewek, to zastanawiam się nad tym sposobem z angielskich programów, czyli jeden grubszy palik wbity pod skosem do pnia. Próbowałaś? Podobno skuteczniejsze.

Marta,
próbowałam tego sposobu. Tylko Alanowi T. palik wchodzi w ziemię jak w masło, a mnie niet. Albo za mało krzepy mam, albo pokład gliny nie przepuszczał. Palik się kolebał i dałam tradycyjnie, po naszemu

Asiu, z Twoją mądrością życiową, praktycznością i cierpliwością przede wszystkim, zdziałasz wszystko.

Asiu, pięknie zapowiada się Twój ogród poz zmianach. Łagodne linie rabat to coś, co także bardzo lubię Czeka Cię jednak ogrom pracy Ale efekty z pewnością będą tego warte