No w końcu sobota i mozna foty porobić
Zaszalałam - będzie ich sporo bo o dziwo jest jeszcze co focić
Zresztę teraz bawię się w rzeźbiarza, architakta - jak zwał tak zwał i ustawiam różne korzenne rzeźby w ogrodzie. Trochę przywiosłam ich znowu z jeziora
Każdemu miejscu chcę nadać klimat, sprawdzam czy ma rośliny zimozielone bądź iglaki, ciekawą rzeźbę, suszki, zapisuję sobie robotę na przyszły rok - z radością twierdzę że będzie ona głównie wykończeniowa, rabat już nie powinnam zmianiać
Zaczynam od oczka
Tu akcentem są suszki hortensji, traw, grabu oraz owoce trzmieliny i korzenie