Kasiulka zima także o Dębicy sobie przypomniała i napadało duuużo śniegu, ale temperatura jest dodatnia, więc też szybko złapałam aparat i zrobiłam foty. Najgorsze jest jednak to, że śnieg jest mokry i ciężki i gdy rano wyszłam do ogrodu to widok niektórych tui mnie przeraził. Nawet po strząśnięciu śniegu takie biedne poodginane są. Mam nadzieję, że wydobrzeją i "do wesela się zagoi" . Zaraz wrzucę foty u siebie. Buziaki i zdrówka życzę .
Koncerty, pilates - prawdziwe spa dla zmysłów i ciała
Strasznie sie cieszę że po remoncie powstało miejsce w którym nareszcie mam gdzie wieszać fury prania a po drugie stawiać donice z kwiatkami.
W poprzednim roku w zimie w tym miejscu hodowałam buksiki, wtedy wygladało to tak (uwaga dla osób o słabych nerwach
Teraz w tym miejscu sa 2 pomieszczenia - suszarnia i łazienka dla dziewczyn.
Suszarnia jest spora i ma okno balkonowe:
I właśnie przy tym oknie przechowuje rosliny.
Na razie nie ma tu grzejnika ale w przyszłości ma być malutki, tak tylko by pranie schło więc dalej będę miała fajne miejsce na zimowanie roślin
No właśnie dla tego klimatu lubie zimę A poza tym jak widzisz - nie powstrzymuje mnie ona od pracy w ogrodzie. Dzis np. posprzątałam altanę i wymyłam ogrodowe butki oraz ogrodowe rękawiczki
Zaraz lece do Ciebie Agatko, dom może nie taki duży ale bardzo przemyslane sa w nim pomieszczenia (czyli jak przerobic stare na nowe ) Zajęło mi to dużo czasu i kosztowało nerwów ale teraz najbardziej się cieszę z suszarni i garderoby Takie niby nic a jakie potrzebne - zwłaszcza jak masz upchnąć gdzieś sztuczną choinkę
U mnie trochę stopniało ale niewiele. teraz szybko robie foty bo potem lecę strzepywac śnieg. Co prawda od wtorku jestem w robocie więc już nie będzie tak łatwo, no ale jakoś damy radę
Tuje ja tez mam co roku pozbawione kształtu - nie martw się na wiosnę dojda do siebie, najwyżej co niektóre podwiążesz