Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pomóżcie wyczarować mi ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Pomóżcie wyczarować mi ogród

Toszka 13:28, 22 wrz 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Viola napisał(a)


Nic nie kumam z tymi róznicami między mocznikiem a saletrą,


Napisałam trochę różnic chemicznych by pokazać (po samych nazwach), że mocznik to coś więcej od saletry... nie ma tylko magnezu
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
bdan 13:29, 22 wrz 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
kosolka napisał(a)
ja już przestałam kopiować do siebie Toszkę Spisze u siebie od której strony u Ciebie mam szukać



Ja sobie jednak do siebie przekopiuję, bo potem nie znajdę.
Mam nadzieję, że Violka i Toszka nie mają nic przeciwko.
Viola 13:36, 22 wrz 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Nastepna lekcja - jak są dżdżownice w kompostowniku, to NIE polewac mocznikiem. WAŻNE - chciałam o to zapytać, a juz mam odpowiedź.
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
bdan 13:37, 22 wrz 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
U nas mocznik 50 kg kosztuje 77 zł.

Toszka już ostatnie pytanie.

Kupie teraz ten mocznik, wymieszam trawę z liśćmi,obornikiem, kartonami, resztkami kuchennymi warzywnymi, kawą i będe polewać przełozoną warstwę mocznikiem, załóżmy 2 %.
Akcję z polewaniem powtarzac za każdym razem przy przekładaniu (spróbuję męża przekonac, żeby co dwa tygodnie przekładał)?

Dżdżownice teraz oczywiście odpuszczę.

Czy tymi zabiegami znacznie przyśpieszę proces kompostowania, z szansa że na wiosnę już będzie. Musze mieć jakiś argument dla męża, że to jego poświęcenie ma sens czasowy.
Toszka 13:41, 22 wrz 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Pod rośliny dajemy tylko przekompostowany obornik.
Przemieszany w kompostowniku już po 6 miesiącach jest do użytku.
Z dżdżownicami, przemieszany w kompostowniku po 4-5.
Jednak sam - dopiero po ok 10miesiącach.
Świeży, na jesieni przekopany z glebą - na wiosnę można sadzić rośliny.
Kompost sypiemy na rabaty na wiosnę. Sypany na jesieni wypłukany zostanie z "wartości odżywczych".
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka 13:47, 22 wrz 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Bdan - juz gdzieś pisałam, że jest sposób na uzyskanie wartościowego kompostu w 18 dni (bez świeżego obornika). Układamy warstwami lazanię - zielone na przemian z brązowym. Polewasz roztworem mocznika i po 3 dniach z zewnątrz do wewnątrz przerzucasz pryzmę. I tak codziennie. 18 dnia w praktyce masz świeży kompost, który oczywiście trzeba przesiać.
Jednak klasyczna pryzmę wystarczy, że przerzucisz raz w miesiącu. Przy temperaturze minusowej jest to oczywiście bez sensu.
Na wiosnę będziesz miała kompost.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
bdan 13:48, 22 wrz 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Toszka napisał(a)

Przemieszany w kompostowniku już po 6 miesiącach jest do użytku.



Nawet bez mocznika jest szansa?
Viola 13:49, 22 wrz 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
bdan napisał(a)



Ja sobie jednak do siebie przekopiuję, bo potem nie znajdę.
Mam nadzieję, że Violka i Toszka nie mają nic przeciwko.
Kopiujcie śmiało - w moim imieniu mówię. Watek mocno kompostowo-obornikowy sie u mnie zrobił Same istotne rzeczy. Dzięki Toszko, w imieniu wszystkich korzystających
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
bdan 13:53, 22 wrz 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Toszka napisał(a)
Bdan - juz gdzieś pisałam, że jest sposób na uzyskanie wartościowego kompostu w 18 dni (bez świeżego obornika). Układamy warstwami lazanię - zielone na przemian z brązowym. Polewasz roztworem mocznika i po 3 dniach z zewnątrz do wewnątrz przerzucasz pryzmę. I tak codziennie. 18 dnia w praktyce masz świeży kompost, który oczywiście trzeba przesiać.
Jednak klasyczna pryzmę wystarczy, że przerzucisz raz w miesiącu. Przy temperaturze minusowej jest to oczywiście bez sensu.
Na wiosnę będziesz miała kompost.


Dziękuję
Viola 13:54, 22 wrz 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Toszka napisał(a)
Bdan - juz gdzieś pisałam, że jest sposób na uzyskanie wartościowego kompostu w 18 dni (bez świeżego obornika). Układamy warstwami lazanię - zielone na przemian z brązowym. Polewasz roztworem mocznika i po 3 dniach z zewnątrz do wewnątrz przerzucasz pryzmę. I tak codziennie. 18 dnia w praktyce masz świeży kompost, który oczywiście trzeba przesiać.
Jednak klasyczna pryzmę wystarczy, że przerzucisz raz w miesiącu. Przy temperaturze minusowej jest to oczywiście bez sensu.
Na wiosnę będziesz miała kompost.

Chyba przetestuję ten przepis Niewiarygodne, w 18 dni Widły amerykańskie mam, to teraz latam z nimi po ogrodzie i szukam zajęcia - będę przerzucać Ostatnio rabatkę kopałam , widły - cud, miód; zupełnie inaczej niz łopatą.
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies