Tęsknię za kotkami rozplenic

pokusiłam się o nową Hameln do donicy i proszę

Przeszła burza, mogłam trochę poplewić, ale skutek nawałnicy był taki, że położyła mi ostatnie jeżówki

Twój taras kolorowy i kwitnący - tak lubię - ja też dużo donic na tarasie stawiam
U mnie ożanka też trzeci sezon ( od Mariolki - Pani Przyrody sadzonki dostałam) i bardzo mi wybujałą i rozrosła się ale rzeczywiście żadne chwasty nie mają szans a ona sama w masie jest fajna, wysoka i trochę się rozłazi na boki ale ją ograniczam i tnę pod koniec lipca to teraz jeszcze raz zakwita i zdobi rabatę obok miskantów i jest ok.

Suszy współczuję - u nas po fali upałów popadało porządnie i generalnie tegoroczne lato raczej spoko jeśli chodzi o wigotność i deszcze, trawnik zieloniutki jest jak rzadko o tej porze roku
Pozdrawiam wakacyjne !

Aganiu pięknie Ci wszystko kwitnie. Taras ukwiecony kolorami!!

Jestem zrezygnowana jeśli chodzi o pensylwańskiego klona. Kolejne liście żółkną-jakby w mniejszym tempie-ale żółkną. Chyba popryskam go jeszcze raz Topsinem-pogoda do tej pory nie sprzyjała na kolejny oprysk.

Agatko kotki będą lada dzień Widoczki cudne więc oczka nimi ciesz bo masz czym:

siakowa napisał(a)

nie łapie jej maczniak ? Myśl o zastąpienie nią przełącznika.

Nie, nie łapie mączniaka, ale trudno ją okiełznać?
lepiej trawy i jeżówki, tylko te miniatury

zawitka napisał(a)

No właśnie Aga czy warto nią zastąpić przetacznika i jak z mączniakiem ?????Pozdrówka posyłam

Ożanka dobra na wszystko, ale lubi dużo miejsca

teraz to już ją będę przerzedzać, przetacznik z nią nie wygra jeśli o to chodzi

smutno bez niej

anna_t napisał(a)

ożanka cudo!

kończy swoje obcowanie w ogrodzie.

anabuko1 napisał(a)

kwiaty róży chińskiej są prześliczne.To takie rozmydlenie dwu kolorów.
I jeszcze pełna.Piękna

Róża chińska moja "Marta", bo od koleżanki z pracy ją dostałam, aż muszę jej zdjęcia pokazać...wymaga opieki zwłaszcza zimą, od maja cieszy oczy na tarasie trzeba ją tylko podlewać

sylwia_slomczewska napisał(a)

Cudnie tarasik ubrany, kompozycje świetne w gustownych pojemniczkach
Posadziłam ostatnio trzy nowe klony :
Esk sunset, Flamingo i Royal red. Masz może u siebie dorosłe osobniki? Pokaż jak masz

Sylwia byłam w ogrodzie zrobić foty dla Ciebie..mam tylko Esk Sunset



pomimo suszy liście ma zdrowe

wiosną jest różowy, jesienią jak widać przybiera kolory jak przystało na porę roku

Klon Royal Red piękny, ale jest delikatniejszy od mojego, ja posadziłam kolna Crimson King

oj ciężko się fotografuje drzewa

poniżej widać Esk Sunset po lewej i klona jesionolistnego Aurea Variegata

ten ostatni wyjątkowo nie łapie mączniaka i rośnie powoli z bardzo zwartą koroną, ogólnie jesionolistnych klonów
nikomu nie polecam, to
drzewo to chwast, na ogrodowisku Danusia też z tych drzew nie poleca.

Flamingo to też klon jesionolistny...nie mam, wolę sto razy derenia pagodowego variegata lub skrętolistnego

W nawiązaniu do drzew..tutaj widać siłę wzrostu i wielkość poszczególnych klonów,
sadzonych w odstępach trzyletnich



Dwa klony pospolite Princeton gold i pośrodku Brilantisinium