Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Na Łowieckiej

Pokaż wątki Pokaż posty

Na Łowieckiej

nawigatorka 11:16, 06 paź 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
inag napisał(a)

Bo ja "zarobiony" człek jestem

W to nie watpie czekam na fotki laurowisni
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
ren133 11:39, 06 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
inag napisał(a)

Bywam cały czas na Łowieckiej
Z tymi zakupami to było w końcu tak, że nie dostałam tych zamówionych laurowiśni A że ja uparta jak osioł jestem, to postanowiłam za wszelką cenę je upolować. Obdzwoniłam wszystkie szkółki w promieniu 60km i tylko w jednej były dostępne. Uprzejmie i lojalnie poinformowałam małżonka gdzie i po co jadę, spodziewając się karcącego spojrzenia. I tu nastąpiło moje zdziwienie jak usłyszałam, że pojedzie ze mną i mi pomoże
Rośliny oczywiście następnego dnia przywieźliśmy, ale musiałam dać słowo, ze to jjuż ostatnie zakupy roślinne w tym roku
Rosną przed moją paskudną altaną i mam nadzieję, że niedługo ją wysłonią całkowicie


To eM się spisał
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
inag 23:22, 06 paź 2015


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Iwk4 napisał(a)
Ilonko, pokażesz te laurowiśnie?
Muszę się o nich poduczyć co i jak. Wiem, że Madżenka też ma. One są zimozielone? Gooooopio zapytam


Pokaże jutro jak tylko urządzę im sesję zdjęciową Dobrze wiedzieć do kogo w razie kłopotów uderzać z pytaniami o pomoc choć mam nadzieję, że takowych nie będzie.. Ja już mam 6 sztuk laurowiśni przy garażu od trzech lat i zero problemu z nimi na szczęście a rosną na totalnym "wygwizdajewie". U rodziców są dwa około 17 - letnie krzaki i również bezobsługowe. Oby tak już zostało..
Tak, one są zimozielone, można je łatwo formować, nie odchorowują cięcia - to nie jest gooooopie pytanie!
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
inag 23:30, 06 paź 2015


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Sabina76 napisał(a)


No co Ty? Nowe zakupy trzeba będzie przemycać jak nowe sukienki
No może nie od razu drzewa, ale jakieś tyci tyci roślinki

Nawet nie podejrzewasz ile ja już naprzemycałam Na szczęście mój M, nie ma pamięci do roślin, nie do końca kojarzy co i gdzie rosło więc zawsze coś mogę wcisnąć nowego i z uporem maniaka przekonywać go, ze przecież to już rosło z dobrych kilka lat u nas Nawet już się nie stara zapamiętywać, bo wie, że jutro każda z nich może zostać zakwaterowana zupełnie gdzie indziej Na chwilę obecną przesadzanie uznaje za naturalny stan rzeczy u mnie i przestał walczyć z wiatrakami
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
inag 23:35, 06 paź 2015


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
MiloslawaIwaniecPlizga napisał(a)
Bardzo podoba mi sie ogród,piekne nawierzchnie (czego akurat u mnie jeszcze brakuje),piekny winobluszcz na pergoli,wisienka płacząca juz z takim grubiutkim pieńkiem,piekna tzw.ceglana mała wrchitektura

zazdroszcze przestrzeni,mozna rozwinąć skrzydła

Dodaję sobie do obserwowanych


Witam! Dzięki za miłe słowa! Co do winobluszczu to jego przycinanie mnie wykańcza. Rośnie jak szalony. To jego olbrzymi minus.
Czasami zazdroszczę właścicielom maleńkich ogródków, nad którymi zdecydowanie łatwiej zapanować!
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
inag 23:36, 06 paź 2015


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
ren133 napisał(a)


To eM się spisał

No, szczerze muszę przyznać, że nie narzekam na egzemplarz jaki mi się trafił
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
ivo 08:26, 07 paź 2015


Dołączył: 21 lip 2013
Posty: 3134
Ja tez chętnie poczekam na fotki laurowiści. Ja z kolei czytałam że są wrażliwe na mrozy i trzeba okrywać a u Ciebie takie odporne. To mnie kusi
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5905-zielonym-od-linijki-ogrod-ivony
Kuba 08:31, 07 paź 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
A zdjęcia laurowiśni gdzie są skoro ich nie ma?
Rozumiem że sadzisz ja na żywopłot?
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Luki 08:31, 07 paź 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Oj coś długo zdjęć nie było ja właśnie wracam od sierpniowych zdjęć z hortensjami i ciągle się zachwycam miśkami, są cudne. Pokażesz jak teraz wyglądają, moje hortensje już przymrozek zaatakował, ale nadał ładnie wyglądają
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Dominika11 10:12, 07 paź 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
inag napisał(a)


Pokaże jutro jak tylko urządzę im sesję zdjęciową Dobrze wiedzieć do kogo w razie kłopotów uderzać z pytaniami o pomoc choć mam nadzieję, że takowych nie będzie.. Ja już mam 6 sztuk laurowiśni przy garażu od trzech lat i zero problemu z nimi na szczęście a rosną na totalnym "wygwizdajewie". U rodziców są dwa około 17 - letnie krzaki i również bezobsługowe. Oby tak już zostało..
Tak, one są zimozielone, można je łatwo formować, nie odchorowują cięcia - to nie jest gooooopie pytanie!
dobrze wiedzieć, bo ja mam od tego rok 3 sztuki w sumie przez przypadek
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies