Wisteria bardzo mi się podoba
Chciałam kupić, ale cena 70,00 zł mnie zniechęciła Czy ona jest taka droga, czy trafiłam na zawyżoną cenę?

Alisonek napisał(a)

Fajnie że zaglądasz, chociaż u mnie mało sie dzieje w porównaniu do innych wątków, gdzie stron przybywa jak chwastów po deszczu
co do szparagów to tak:
nam udało się zdobyć dorodne sadzonki, czyli karpy (jak cofniesz się kilka stron na moim wątku mam zdjęcie, jak je wsadzaliśmy). na jesień szparagi musimy podsypac obornikiem końskim i tak będzie on leżał cały nastepny sezon. a za 2 lata usypiemy kopiec i mam nadzieję że zaczniemy już zbierać nowe szparagi. kopiec ze szpragami przy dobrej agrokulturze i przy zachowaniu kolejności prac możesz uprawiać 20-25 lat, potem trzeba założyć nowy. szpragi możesz też wysiać z nasion i po roku powinna urosnąć ładna sadzonka, którą wsadzasz na miejsce docelowe i po ponad 3 latach możesz już ją eksploatować. to jest opis białych szparagów. trochę inaczej jest z tymi zielonymi-nie potrzebują kopca, i szybciej zaczynają plonować.
jeśli nie masz tyle czasu to polecam warzywo o nazwie: skorzonera, zwana tez zimowym szparagiem.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Na przyszły rok na pewno zaproszę szparagi do ogródka.
Zaciekawiłaś mnie też tą skorzonerą. Muszę poczytać o tym czarnym korzeniu

Alu piszę z telefonu i nieraz mi szwankuje dopiero zauważyłam rozmnożony wpis-sorry! Jak jechałaś przez Kostrzyn do Swarzędza to mój dom mijałaś bardzo blisko w Paczkowie na światłach w prawo i kilka jeszcze skrętów i byśmy wypiły kawkę

Jaki warzywniak! WOOW!!
Ty chyba ciągle w ogrodzie siedzisz!
pozdrawiam

Mirellko u Ciebie już napisałam, ale 70 dych za wisterię to dużo, mówię ja za moje jakoś max 30 zł płaciłam. no chyba że tak podrożały przez ostatnie 3 lata.

Reantkoto znaczy że żadna praca nie jest Tobie straszna i szparagi na mur beton będziesz miała. spróbuj wysiać nasionka i się pobawić,chyba że masz jakiegoś producenta karp to wiele pracy zaoszczędzisz,bo nie powiem jest z nimi trochę zachodu. my skorzonerę już wiele lat siejemy, i uu mnie w domu niektórzy bardziej ją lubią od szparagów bo nie ma włókien i nie est gorzka, co przy szparagach się zdarza. pozdrawiam cieplutko

Wiuniu nie ma czym się przejmować. też nie przepadam za pisaniem z tel, jakoś za mało jest to dla mnie wiesz co mnie bardzo kusi, szkółki które są w okolicy Kostrzyna. już tyle reklam widziałam a nigdy nie ma czasu się zatrzymać. muszę coś zaplanować i wtedy będę też mogła Ciebie odwiedzić jeśli będziesz chciała

Ewelkowitaj. niezaprzeczalnie sporo czasu mi tam ucieka jak nie w jednym to w drugim ogrodzie non stop coś się grzebie a przez to brakuje potem sił na forum, które leży i płacze

Hej, Alicjo. Pytałaś się u Ewy, niedawno wklejałam u mnie:

Warto próbować gnojówkę z pokrzyw:
http://www.zielonyogrodek.pl/gnojowka-i-wyciag-z-pokrzywy-przygotowanie-i-zastosowanie

"Przygotowanie gnojówki z pokrzywy

Aby przygotować 10 litrów gnojówki z pokrzywy będziemy potrzebować 1 kg świeżych pokrzyw. Najlepiej zrywać młode ziele, jeszcze przed kwitnieniem. Rośliny tniemy na mniejsze części i układamy na dno plastikowego naczynia – może to być beczka lub duże wiadro. Do przygotowania gnojówki nie nadają się pojemniki metalowe czy betonowe! Pociętą pokrzywę zalewamy 10 litrami wody (najlepiej jeśli będzie to odstana deszczówka).

Pojemnik przykrywamy gazą lub siatką. Nie można go zamykać gdyż fermentacja pokrzywy powinna zachodzić przy udziale tlenu. Pojemnik ustawiamy w zacisznym, lekko zacienionym miejscu na dwa tygodnie. Fermentującą zawartość mieszamy codziennie! Uwaga – roztwór bardzo śmierdzi dlatego też nie należy ustawiać go blisko domu! Gnojówka z pokrzywy będzie gotowa, kiedy z powierzchni wody zniknie piana, a roztwór zmieni kolor na lekko brunatny.
Zastosowanie gnojówki z pokrzywy"

Gnojówka z pokrzywy przez zastosowaniem wymaga rozcieńczenia z wodą.

Podlewanie gnojówką z pokrzywy (1:10)
Rozcieńczona gnojówka z pokrzywy to doskonały naturalny nawóz dla wielu roślin ogrodowych – m.in. warzyw, np. pomidory lub ogórki (oprócz czosnku, cebuli, grochu i fasoli), roślin kwitnących (jednoroczne i byliny) i owocowych (krzewy i drzewa).

Opryskiwanie gnojówką z pokrzywy (1:20)
Można ją także zastosować jako naturalny środek ochrony roślin do zwalczania szkodników (mszyce i przędziorki, miseczniki) oraz chorób grzybowych (np. mączniak prawdziwy i rzekomy, szara pleśń) lub do uzupełniania niedoborów pierwiastków (rozwodniona gnojówka to doskonały nawóz dolistny).

Do opryskiwania roślin zamiast gnojówki częściej jest stosowany wyciąg z pokrzywy. Aby go przygotować należy 1 kg świeżej pokrzywy zalać 10 litrami wody i pozostawić na 24 godziny. Wyciąg z pokrzywy rozcieńcza się z wodą w stosunku 1:5.

I jeszcze tu:
http://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=160#post_5

Pozdrawiam

Cześć! Wszędzie, gdzie dzisiaj nie wchodzę oglądam piękne warzywniki
Nie dziwię się, że nie masz czasu na O. skoro tyle wokół domu masz do ogarnięcia i jeszcze rodzinka Nie miej wyrzutów.

Żeby tradycji stało się zadość, wpadłam przekąsić kilka szparagów

Iwonka serdecznie dziękuję za przepis na gnojówkę moja już zrobiona nic tylko zabrać się za podlewanie tylko najpierw trochę popielę, żeby mi po tym nawozie zielsko nie zarosło wszystkiego na różach juz pierwsze mszyce to może i one umrą bardzooo dziękuję za Twój wpis

Ilonkafajnie Ciebie widzieć jakoś tak działam, coś się chce jeść to trzeba się napracować. ale warto ja tam uważam że każdy warzywnik jest fajny bo widać że się komuś chciało

Aguś a kąsaj sobie ile wlezie całkiem dobry rok na szparagi mimo niewielkiego deszczu i ogólnej suszy,