Przejrzałaś mnie!
Maluję, impregnuję, wiercę, szlifuję... czyli robię to co króliczki (czyli ja) lubią najbardziej .
A że:
1. pada
2. zabrakło mi kątowników (jak to się mogło stać???)
3. dzieci żądają rozrywek,
więc dzisiaj też nici z roboty, bo chcę ich zawieźć do centrum zabaw - no to sobie poczekamy... :/
hej Króliczku!
prawdę mówiąc, to zastanawiałam się ostatnio, czy jakbym kupiłam zwykłe deski ze stolarni to dam radę (SAMA) przyciąć je na pile męża
kupił taką wypaśną i stoi w garażu, a że w delegacjach ciągle jest to muszę sobie radzić