Juka zaczyna kwitnąć…nareszcie…Ja nie wiem dlaczego ona jest taka podła dla mnie, co ja jej takiego zrobiłam, że ona mi kwitnie raz na 3 lata???


latarenki nareszcie się doczekały haczyków….


nowa rabatka…na pierwszym planie ma być kilka żurawek Berry Smoothie…mus dokupić


trawka „ptasie łapki” zgapiona u Łukasz (Luki) i od razu nabyta drogą kupna...


nigdy nie pokazywany (czytaj: nielubiany) wiciokrzew SEROTINA. Co roku pryskany, bo miał mączniaka…w tym roku nie pryskany i co… mączniaka brak!

Ptasie łapki bardzo mnie w tym roku zachwyciły, bo w zeszłym kupiłem i od razu dzieliłem, aby mieć więcej sadzonek o niestety odbiło się na urodzie tym bardziej, że dzielone pod koniec czerwca

rozwojowi mączniaka sprzyja wilgotna aura której w tym roku brak
ja też mam wiciokrzew SEROTINA już kilka lat i jeszcze nigdy nie chorował ( tfu, thu aby nie zapeszyć

Magda, juki lubią sucho i słonecznie, może za mało światła mają? albo podlewasz je niepotrzebnie?
a tak w ogóle to podobuje mnie się tutaj
jak to odchudzałaś żurawki? mam nadzieję tych sadzonek nie wyrzuciłaś? jakby Ci to przyszło do głowy, to jadę je ratować z kompostownika!!! do ziemi z nimi i będą nowe! tylko podlewać trzeba

Luki – a mnie oprócz „ptasich łapek” zachwyciła Berry Smoothie od ciebie i właśnie zamierzam kupić większą ilość tych ślicznotek

rozark – Reniu, u mnie SEROTINA rośnie w pełnym słońcu i zawsze ma raczej za sucho niż wilgotno. Co roku listki całe białe od mączniaka i bardzo szybko opadają ogołacając całą roślinkę…masakryczny widok. Miałam ją w tym roku wyeksmitować, ale chyba się przestraszyła i postanowiła pokazać na co ją stać.

popcorn – Carola, moje jukki rosną na słonecznej patelni od wschodu do godziny 16, a podlewane są tak samo jak inna „zielenina” bo mają pod stopkami linię kroplującą. Nie wiem co im jest, w tamtym roku sypnęłam im więcej nawozu i nawet obornik dostały i też nic…uwzięły się i nie kwitły! Byłam dzisiaj u znajomej na działce…ona ma 5 jukk. Wszystkie posadzone w jednym rządku jedna obok drugiej, wszystkie tak samo podlewane, tak samo nasłonecznione…3 pięknie kwitną co roku a 2 zakwitają sobie co drugi rok…taki kaprys chyba!
Ja już przestałam z moimi jukkami walczyć…nie chcą kwitnąć to nie …łaski bez!!!
Carola, jeśli chodzi o żurawki to wycięłam tylko listki które leżały na ziemi (trochę uszkodzone i przysuszone). Zasłaniały Danici, więc musiałam wyciąć co nieco żurawki żeby nie zjadły moich tujowych kulek do reszty.

Magda jukki kwitną tylko raz. Po kwitnieniu obumierają ale wokół starej rośliny zaczynaja rosnac młode i jak dorosną do odpowiedniej wielkosci zakwitają i znów obumieraja , wypuszczaja nowe młode roślinki i td....Jeśli jukka kwitnie co rok to oznacza że składa sie z wielu jukk i coraz bardziej rozrasta sie po kwitnieniu. Bedzie w ten sposób miała coraz więcej kwiatów , tyle tylko ze to nie jest juz dawno ta roślina którą sie posadziło tylko jej dzieci , wnuki i prawnuki.

Bogdzia - jeśli tak to nie będę obrażała się na moje jukki i grzecznie poczekam jak zakwitną w przyszłym roku. Dzięki Bogdzia.

Nikita napisał(a)

Bogdzia - jeśli tak to nie będę obrażała się na moje jukki i grzecznie poczekam jak zakwitną w przyszłym roku. Dzięki Bogdzia.

Dobre wnioski ale czy w nastepnym zakwitną to nie wiem bo wszystko zależy od tego jak stare są sadzonki obok . Nie jestem pewna ale chyba najwczesniej na trzyletnich kwitną , w kazdym razie nie masz o co się obrazac bo one tak mają i juz.

Bożenka prawdę pisze Ale nie mogłam się nadziwić, jak po drodze do przedszkola młode jednoroczne juki kwitły, gość rozsadzał co roku i te dopiero posadzone (na moje oko) od razu kwitły.. no czary-mary normalnie
Mnie to drażniło że zamiast jednej kwitnącej rośliny robi się nagle gęsta masa, włażąca na wszystko dookoła, no i te stare trzeba wycinać, te starzejące się liście od spodu też, a to grube i twarde cholerstwo.. wykopsałam nie mam

mojej juki losy się ważą