No ja się nie dziwię, że Ty czasu na ogrodowisko nie masz...
cudnie, też taki warzywnik bym chciała... taki wypasiony, że aż nie wiem co powiedzieć...
Naprawdę lubię Twój ogród, ale tak jak Juzia zazdroszczę buszu... u mnie też piach i nic nie chce być takie gęste

z przodu po lewej bodziszek, a po prawej ?bergenia?, o ile dobrze widzę, a z tyłu co? bo mi się spodobało i patrzę zgapić...

Żurawki zdaje się

Jak to krótko ? U mnie zawsze do samej jesieni szaleją dzięki przycinaniu
Co prawda te kolejne kwitnienia nie są już takie obfite jak pierwsze ale są

Ja tylko kupuję w tartaku... takie ilości jak potrzebuję zupełnie nie kalkuluje kupować się na worki... (edit: w raz z dowozem wychodzi mi 7,4zł za 100 litrów a bez dowozu sama kora to koszt 6zł za 100l)
W tym roku przywieźliśmy 3,5m3 a w zeszłym 24,5 m3... było co robić.. nie przejmowałam się jakością kory bo i tak wszystko przez zimę igliwie przykryło

Jak to kwitnienia??? To ile razy ona kwitnie???
Bo ja myślałam, że dwa!
???

Muszę popatrzeć jak ten bodziszek wygląda przez resztę sezonu... jak długo kwitnie? liście potem nie straszą? a masz może dzwonki karpackie, bo takie same pytania na ich temat bym miała...
i jeszcze czy miodunkę warto sadzić na widocznym miejscu, czy lepiej jednak zainwestować w hosty lub brunnerę na taką eksponowaną rabatę...

Witaj Bernadetto

Zapomniałem Ci odpisać na pw ale zaraz się poprawię

Artysta ze mnie żaden ... czasem coś mi się w głowie urodzi i to realizuję Krzesła w warzywniku dostały drugie życie Wygrzebałem je na strychu i pomalowałem Mam tylko nadzieje że dotrwają do końca sezonu

Pozdrawiam