Tawuła pięknych rozmiarów, pigwowiec bije swym kolorem po oczach, miałam na świerkach chyba misecznika świerkowego i to paskudztwo jak Twoje też. Pryskałam jakimś preparatem na robaki rośliny to i po świerkach dokąd dostałam też prysnęłam. Misecznika pozbyłam się, chyba i tego drugiego też już nie mam.
Mam nadzieję że te "robale" wyniosą się z mojego ogródka raz na zawsze.
Tawuła zaraz po kwitnieniu będzie troszkę przycięta bo robi się zbyt "tłusta", jeszcze trochę i braknie miejsca dla innych roślinek.
Zdrówko z pewnością wróci tylko ja chciałabym być już sprawna.