Przemku, dzięki
Pelargonie teraz ładnie kwitną, a ponieważ przez dwie ostatnie zimy nie udało się ich przechować, daję im czas do silniejszych przymrozkówgdy przemarzną, opróżnię skrzynki i na nowe pelargonie będę czekać do wiosny
Aga - powiem tak niesmacznie - ale pomyśl... codziennie wydalasz mocznik za darmo... w ilościach detalicznych Po co Ci te tony ? Môj M. kiedyś obejrzał np Monty Dona i jego zabawy z kompostownikami i teraz co wieczór biega do... kompostownika dostarczyć mu detalicznej dawki w celach przyspieszania kompostowania - zamiast oczywiście wydawania na ten preparat ciężkich pieniędzy w centum ogrodniczym
Mało brakowało a oplułabym ekran
Ten pomysł nie przyszedł mi do głowy, ale gdyby tak się zastanowić ... to przecież jest to możliwe
Podziwiam zaangażowanie Twojego męża w spawy ogrodowe
Lubię te czerwone owocki róż ale ostatnio staram się je obcinac bo strasznie dużo dzikich sadzonek mi się pojawiło, wysiewaja się niestety.Ten tydzień ma byc pogodny to jeszcze pogoda sie nacieszymy i troszke w ogródku mozna bedzie popracowac, choc mam też sporo innych planów na najbliższe dni. Pozdrówka.
Bogdziu, ja też zazwyczaj obcinam, a ten po prostu przegapiłam. Gdy spadły liście, okazało się, że kilka owoców róży zostało I jak pięknie to wygląda
Oglądałam dziś prognozę pogody i zapowiadają piękne jesienne dni, i żal, bo ja teraz nie mam czasu gdy wracam do domu, zapada zmrok, a od soboty może już popadać. Mimo to trzeba się cieszyć tym, co jest i liczyć, że w weekend nie będę musiała z łopatą biegać między kroplami deszczu tylko w promieniach słońca będę się oddawała rozlicznym pracom ogrodowym
Bogdziu, wszystkiego dobrego