No to poczekam. Choć coś porobiłabym jutro

Jeszcze raz witam bardzo serdecznie. Wygląda na to że połknąłem bakcyla ogrodnictwa. Praca jaka mnie czeka w najbliższej przyszłości to założenie poprawnego trawnika, utworzenie rabat, poszerzenie kontrolowanego obszaru zielonego na dokupionej działce, itp. itd., dużo by można wymieniać. W związku z duża ilością mchu na trawniku będę starał się go pozbyć w najbliższym możliwym wiosennym czasie. Zakupiłem już tlenek żelaza a także ręczny sprzęt do wertykulacji itp. i moje pytanie jest następujące:

Czy można wrzucać mech do kompostownika w wersji żywej lub też spalonej przez tlenek?

Dodam że w jesieni zbudowaliśmy kompostownik z ogrodzenia betonowego. Jak na razie jest jednokomorowy z prowizorycznym zadaszeniem ale czytając o kompostowaniu czym prędzej musze go przerzucić i może wydzielić w nim 2 komory.Jest w cieniu.

Nikt nie pomoże?

Nie wiem czy tlenek coś zrobi ogrodowi, czy można wrzucać więc się nie wypowiadam.
Moim zdaniem bym gdzieś na boku oddzielnie zrobiła pryzmę.

Błędem jest jednokomorowy, bo jak ten kompost przerzucisz?

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/289-kompost-najlepszy-nawoz-do-ogrodu

Ja mech wygrabiony z trawnika wrzucam do kompostownika. Po prostu myślę tak, że jak wyrósł "na glebie" to może wracać do (powstającej) gleby. Mech nie szkodzi glebie tylko trawnikowi w naszym odczuciu wizualnym.

Ok dziękuję za odpowiedzi. Gdzieś czytałem że wygrabiony mech spalić i popiół dać na kompost. Nie bardzo chcę palić ogień blisko lasu. Dlatego narodziło się pytanie o wrzucenie bezpośrednio.

Pszczelarnia napisał(a)

Ja mech wygrabiony z trawnika wrzucam do kompostownika. Po prostu myślę tak, że jak wyrósł "na glebie" to może wracać do (powstającej) gleby. Mech nie szkodzi glebie tylko trawnikowi w naszym odczuciu wizualnym.

Ale pytanie dotyczyło czy mech potraktowany tlenkiem żelaza można czy nie można. Sam mech to ja wiem. Można.

A to trzeba by wiedzieć, czy ten tlenek nie zabija powietrza w kompostowniku - ja bym nie dawała. Ale jak się utleni (a dzieje się to ponoć szybko) to czemu nie?
Tutaj chemik ogrodowy potrzebny.

Ja bym nie wrzucała https://pl.wikipedia.org/wiki/Tlenek_%C5%BCelaza(III)

Ciekawe? Zastanawia mnie w jaki sposób rdza niszczy mchy. Siarczan żelaza - tak, gdyż jego działanie opiera się na wysuszaniu mchów, a działając już w temp 0* C może być stosowany nawet na przedwiośniu, gdyż mchy również 'ruszają' w takiej temperaturze korzystając z wysokiej wilgotności i niewielkiej intensywności światła. Ogólnie rzecz biorąc związki żelaza nie są szkodliwe, czasem - zastosowane w nadmiarze - mogą zakwaszać środowisko, a 'szkodliwością' jest /co najwyżej/ mocne brudzenie kostki granitowej jeśli potraktuje się ją siarczanem żelaza.


Pozdrawiam