Kompostownik robi wrażenie Tak jak róża - cudna Też gustuje w takich bladych kolorkach. Ja do tej pory mam jedną skrzynię kompostową i koniecznie muszę sobie sprawić przez zimę drugą. A obornik koński będziesz dokładać do kompostu, czy jakoś oddzielnie będziesz go kompostować?

Ojojoj ale się tu dzieje! Najfajniejszy to rzecz jasna kompostownik prawdziwy dwukomorowy...nie ma lipy, jak u mnie, bo mam miejsce tylko na jednokomorowy i słabo mi się to sprawdza.....

....i ładne zdjęcia jesienne...nawet te przymrozkowe mi się podobają
Czekam na różyczki razem z Tobą i trzymam kciuki za sprawy zawodowe...., bo niestety jest jeszcze życie poza ogrodem.... chociaż często mi się do niego nie spieszy.....

Teraz na jesieni uzbierasz na kompoście dużo liści, resztek roślinnych, z kuchni tez o tej porze roku wiele resztek roślinnych... Mieszaj z obornikiem i niech się robi

U nas dziś wiatr i przelotne ulewy, kolejne dwa dni mają wyglądać tak samo, z tym że coraz chłodniej, no i przymrozki w czw/pt. A wczoraj było tak pięknie... Może jednak nie będzie tak źle.. I uda mi się posadzić róże unikając zapalenia płuc

Tak na szybko to chyba ok 35. Giardina x7, pastella x1, pomponella x3, Bonica x1, Clair i Chloe Renessaince, knrips, elmshorn x2, artemis x9, the fairy x11. Chyba tyle. Poczytam linka od Ciebie Aniu.