To jeszcze pokażę Wam szczawik Deppego na dobranoc

Renia a ja widzę że w dobrym kierunku idziesz i ma rację Konrad ,to trochę potrwa ale ani się obejrzysz a będziesz miała ukochany busz w ogrodzie .
jeszcze mam ciarki ,bo dobrze pamiętam mój ogród z jednym orzechem i kupą kamieni . pamiętam też jak przed sianiem trawy chodziliśmy całą rodziną z wiaderkami i zbieraliśmy kamienie które wychodziły z gliny .brrrr.
teraz znowu trzeba robinię ograniczyć bo sąsiadom nad dach urosła....i tak w kółko .
będę prosiła o doradę twojego M .w sprawie obiektywu makro .

Renia nie Ty jedna tak masz, ja też bym chciała już taki dojrzały ogród mieć, a tu dopiero powijaki, ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Trzeba się cieszyć z każdego kroku w przód, Ty chociaż masz już w głowie jakiś plan na całość, ja niby też tyle, że moja całość będzie się składała z kilku styli w przemieszaniu- to znaczy jeden będzie stopniowo przechodził w drugi i tak kolejno. A całość będzie tak trochę sielsko wiejsko. No i znajdź mi w tym motyw przewodniMyślę, że kwiaty i wiejskie dodatki połączą to w całość - miejsca jest dużo to można sobie na różne style pozwolić. Ale spiąć w całość mającą sens to już sztuka, mam nadzieję, że kiedyś się jej nauczę.

Dziewczyny i chłopaki proszę Was o jakieś fotki z naszych spotkań na mój wątek, bo wiecie ja nie miałam sprzętu, żeby focić. Buuu

Widzę, że nie tylko mnie dziś dopadły retrospekcyjne obrazy Przed i po ... i już za rok Twój ogród będzie całkiem inny
Ładny ten szczawik a dziką trawkę też dzisiaj wywalając z przedpłocia chciałam przytargać do ogrodu bo super kłosy miała

Alinko, dopytam o obiektyw i dam Ci znać.

co do ogrodu. ... niby wiem, w którym kierunku, ale nadal ciezko mi łączyć rośliny. nawet jak mam wcześniej obmyslone, dokładnie zaplanowane, to po wsadzeniu do ziemi cos mi nie gra.

Sylwio, łączenie stylów to dopiero wyzwanie; ) wrzucę parę fotek do Ciebie wieczorem.

Olu, czasem trzeba sie wrócić pamięcią. Ja wczoraj też parę zdjęć z początków widzialam... koszmar. teraz juz jest ładnie.

Grzyb mi atakuje wszyskie rośliny: tuje, graby, hortensje, piwonie. Zakupiłam duzy opryskiwacz ciśnieniowy to pogoda sie zepsula. I jak psiknac jak znowu pada

ps. Róże też zaczęły chorować

Reniu, donoszę, że ta moja róza jest jeszcze w szkółce, wpadłam wczoraj, bo przejeżdżałam. Upolowałam piękną rudbekię.
Oo, a szczawika nie dojrzałam, jak byłam. I u Ciebie już, jak się okazuje, nie da się odkryć wszystkiego na raz

Renia ja drugi rok walczę z mączniakiem na dębach i wyciepałabym je chyba - ale już mojego wzrostu są a jak sadziliśmy miały 20 cm i teraz mi żal, choć boję się, że jak będą tak chorowały jako duże drzewa to załatwią mi cały ogród, a wtedy już problem z wycinką będzie.

margaretka3 napisał(a)

Reniu, donoszę, że ta moja róza jest jeszcze w szkółce, wpadłam wczoraj, bo przejeżdżałam. Upolowałam piękną rudbekię.
Oo, a szczawika nie dojrzałam, jak byłam. I u Ciebie już, jak się okazuje, nie da się odkryć wszystkiego na raz

Gosiu, właśnie stamtąd wróciłam
Czy to ta?

sylwia_slomczewska napisał(a)

Renia ja drugi rok walczę z mączniakiem na dębach i wyciepałabym je chyba - ale już mojego wzrostu są a jak sadziliśmy miały 20 cm i teraz mi żal, choć boję się, że jak będą tak chorowały jako duże drzewa to załatwią mi cały ogród, a wtedy już problem z wycinką będzie.

Ja też mam dęby z mączniakiem, bo mężowi się marzyła dębowa aleja i też będę je zmieniać. Było kiedyś u mnie w wątku, że jedynie dąb amerykański nie łapie mączniaka. Mam jednego. On ma bardziej kanciaste liście i dużo większe od dębu szczypułkowego.


Wypogodziło się. Idę bzukać

07_Rene napisał(a)

Gosiu, właśnie stamtąd wróciłam
Czy to ta?

Ha ha! Ta. Innych już nie mieli. Przyznaj się, co jeszcze kupiłaś? A co to to czerwone?? Lobelia?