Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Pokaż wątki Pokaż posty

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

renatamama3 09:26, 31 lip 2015


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Widzę ,czytam ,że nie tylko ja przesadzam ale i koleżanka ,robię podobnie kopię dołek ,wlewam wodę zasypuję i znowu podlewa ,jeszcze budleja czeka na przesadzanie .pozdrawiam
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
07_Rene 09:29, 31 lip 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Budleje wczoraj też przesadzałam, ale niestety ziemia sie jej osypała z korzenia bo upchana pod miskantem giganteusem rosła i trochę jej listki owiedły Fajnie, że juz jesteś
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Kasya 09:50, 31 lip 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41921
Ja na wiosnę, Juz tak późno właściwie, bo w maju wyciągnęlam budleje, która nie dawała znaków życia a inne rosły Juz dawno
Wyrzucilam ja taka bez ziemi do dołka z chwastami i tak została
Ze 2 tyg temu wywalalam smieci z dołka i patrzę a budleja rośnie, wiec się zlitowalam i wsadzilam do doniczki
Myśle ze to twarda sztuka
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
babka 13:19, 31 lip 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
07_Rene napisał(a)


Koło jest dalej z brzozą. W kole rosną m.in. ostróżki i róże.

Tak, przesadzałam teraz hortensje. Zerkałam dziś na nią i na razie żyje, dzis pochmurnie to powinno być ok. U mnie to nie takie trudne bo mam gliniasta ziemię. Obkopałam razem z podporą z drutu, i z całą bryłą większą niż korzeń przeciągłam 0,5metra dalej. Zalałam wodą cały dołek (efekt prawie jakby w wiadrze moczyła) i dopiero potem jak woda wsiąkła zakopałam i jeszcze raz podlałam całość.

Liliowce też wykopałam i wkopałam na nowo, Mała Mi zawsze mówi, ze one głupioodporne są... Trochę je potarmosiłam rękami, bo najpierw do doniczek poszly, potem jednak zdecydowałam się je wsadzić z powrotem.

Ale dzielić molinii nie miałam odwagi, czekam pokornie


No ładnie ! a mnie z Aliną powstrzymywały od takiej akcji i do września czekać kazały ale to może i dobrze bo przez lato trochę mi się wyklarowało w głowie. Jednak nie do końca bo róże mieszkałyby już na miejscu vanillek a teraz koncept się zmienił i nie mam co z nimi robić

Liliowce też przeprowadzam co chwila bo mnie wnerwiają, słabo kwitną, może dlatego że one lubią mokro a u mnie piach i woda ucieka ?

Daj Renia kiedyś szerszy kadr bym zakumała co gdzie u Ciebie mieszka
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Bogdzia 21:05, 31 lip 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Mają byc straszne upały więc lepiej sie wstrzymac z przesadzaniem.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
07_Rene 21:22, 31 lip 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Kasya napisał(a)
Ja na wiosnę, Juz tak późno właściwie, bo w maju wyciągnęlam budleje, która nie dawała znaków życia a inne rosły Juz dawno
Wyrzucilam ja taka bez ziemi do dołka z chwastami i tak została
Ze 2 tyg temu wywalalam smieci z dołka i patrzę a budleja rośnie, wiec się zlitowalam i wsadzilam do doniczki
Myśle ze to twarda sztuka


Na razie żyje
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 21:27, 31 lip 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)


No ładnie ! a mnie z Aliną powstrzymywały od takiej akcji i do września czekać kazały ale to może i dobrze bo przez lato trochę mi się wyklarowało w głowie. Jednak nie do końca bo róże mieszkałyby już na miejscu vanillek a teraz koncept się zmienił i nie mam co z nimi robić



Pamiętam, że Ci pisałam, że przesadź na własne ryzyko... Nie można nikogo podpuszczać do takich poczynań, bo jednak przesadzanie w środku lata jest ryzykowne i powiedzmy szczeże nierozsądne. Ja już nie mogłam patrzeć, wiec łopata sama mi w skoczyła do rąk, ale powinnam dodać dopisek jak w filmach "nie naśladować we własnych domach".

Czasami nie ma się co spieszyć, sama widzisz... Ja już obmyślałam zmiany od wiosny

Mam szerokie kadry dla Ciebie
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 21:28, 31 lip 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Bogdzia napisał(a)
Mają byc straszne upały więc lepiej sie wstrzymac z przesadzaniem.


Już za późno... Albo bedę płakać, albo cieszyć się, że nic nie ukatrupiłam...
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 21:46, 31 lip 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
No to zaczynam... Wszystko co pokażę jest za domem.

Granica działki: Żywopłot grabowy i szpaler brzózek... Brzozy będą jesienią przerzedzane, bo zbyt gęsto rosną i przesuwane bardziej w prawo, żeby poszerzyć ścieżkę.





Niżej jest rabata z werbeną i liatrią, którą często pokazuje...






Tutaj widać szpaler brzózkowy, tą właśnie rabatę, a na prawo rabatę - koło.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
21:52, 31 lip 2015
ja też przesadzanki zostawiałam na po upałach...zwlaszcza ze ja mam cheć z hortensjami się przemieszczać.

tez zostaw ..pokazywalam dziś Sebkowi różę jak ją zmordowałam przesadzaniem poczatkiem lipca juz odżyła ..ale nadal bidulka

i byliny też podsuszane mam ciut po przesadzaniu ..one łatwiej sie regeneruja ale ..to duzy błąd...szkoda

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies