Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Pokaż wątki Pokaż posty

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

gardney 12:40, 01 mar 2015


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Przepiękne są naprawdę wyjątkowe Dziękuję! <3

Miałam ostatnio wpadkę storczykową, opowiem bo mnie bardzo rozśmieszyła
Co pewien czas moje storczyki przestają kwitnąć na chwilę, wiadomo jak to storczyki, mam tylko trzy wąskie okna na których je trzymam więc nie mam za bardzo gdzie składować niekwitnących storczyków. Kombinowałam jakby upięknić storczyki w tej nieładnej fazie badylowej i wykombinowałam że wsadzam taką sztuczną gałązkę która udaje kwiatek i trzeba się przyjrzeć dobrze żeby zobaczyć że to martwa natura
Ostatnio był u mnie szwagier z żoną i teściowie spotkanie 1 stopnia pochwalili moje storczyki że tak ładnie kwitną (martwa natura) ja się nie przyznaję dziękuję, a mój szwagier jakoś tak zrobił nie wiem jak to się stało pac tego storczyka na ziemię. Sztuczna natura wyleciała a on się martwi że mi go złamał, nie wierzyłam własnym uszom że nie zauważył. Szybko sprzątnęłam wszystko uciekłam i tłumaczyłam że nic się nie stało itd a ten przepraszał i przepraszał hihi
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
babka 19:54, 10 mar 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Cześć Reniu, przychodzę przywitać się po długiej przerwie U Ciebie widze niezłe projekty i plany a ilu fantastycznych doradców masz ! Nie próżnowałaś przez zime
Pozdrawiam
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
renatamama3 08:16, 11 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Reniu,sezon otwarty? pozdrawiam
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
07_Rene 14:56, 11 mar 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
gardney napisał(a)
Przepiękne są naprawdę wyjątkowe Dziękuję! <3

Miałam ostatnio wpadkę storczykową, opowiem bo mnie bardzo rozśmieszyła
Co pewien czas moje storczyki przestają kwitnąć na chwilę, wiadomo jak to storczyki, mam tylko trzy wąskie okna na których je trzymam więc nie mam za bardzo gdzie składować niekwitnących storczyków. Kombinowałam jakby upięknić storczyki w tej nieładnej fazie badylowej i wykombinowałam że wsadzam taką sztuczną gałązkę która udaje kwiatek i trzeba się przyjrzeć dobrze żeby zobaczyć że to martwa natura
Ostatnio był u mnie szwagier z żoną i teściowie spotkanie 1 stopnia pochwalili moje storczyki że tak ładnie kwitną (martwa natura) ja się nie przyznaję dziękuję, a mój szwagier jakoś tak zrobił nie wiem jak to się stało pac tego storczyka na ziemię. Sztuczna natura wyleciała a on się martwi że mi go złamał, nie wierzyłam własnym uszom że nie zauważył. Szybko sprzątnęłam wszystko uciekłam i tłumaczyłam że nic się nie stało itd a ten przepraszał i przepraszał hihi



Rozbawiłaś mnie Moja mama robi tak samo Zawsze wszyscy goście są pod wrażeniem jej "dobrej ręki" do storczyków


Cześć Reniu, przychodzę przywitać się po długiej przerwie U Ciebie widze niezłe projekty i plany a ilu fantastycznych doradców masz ! Nie próżnowałaś przez zime
Pozdrawiam


No miałam trochę projektów, ale im bliżej wiosny, tym mniej jestem ich pewna



Reniu,sezon otwarty? pozdrawiam


Reniu, można powiedzieć, że otwarty. Ostatnio korzystałam z pieknej pogody. Rozgarnęłam kopczyki róż i przycięłam, ale tylko tych posadzonych na południowej wystawie przy murze. Z pozostałymi jeszcze się wstrzymam. Ściągnęłam też zimowe okrycia z traw.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 15:12, 11 mar 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
A dla osób o mocnych nerwach mam fotki moich gości i efektów ich wizyt


Jodła (niestety mam tylko w archiwum zdj zrobione z góry, odmiana nieznana) rok temu wyglądała tak:

A teraz wyglada tak:



Przetrawiłam już to, zaakceptowałam siłę Natury, ale nie poddam się....
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
LewOgrodowy 17:55, 11 mar 2015


Dołączył: 31 sty 2015
Posty: 493
To one przez ogrodzenie przeskakują Renia? Ale bym się wkurzyła. Trzeba coś z tym zrobić.
____________________
Monika
07_Rene 22:23, 11 mar 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
LewOgrodowy napisał(a)
To one przez ogrodzenie przeskakują Renia? Ale bym się wkurzyła. Trzeba coś z tym zrobić.



Monia, fajnie że wróciłaś

Nie mamy ogrodzenia. Cięzko ogrodzić taką dużą działkę. Muszę chyba na razie sadzić nielubiane roslinki albo obtaczać każde drzewko siatką.
Na razie mam w planach uporządkowanie najbliższego otoczenia domu, a tu na szczęście sarny się nie zapuszczają.

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
renatamama3 08:36, 12 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Reniu,my właśnie przez te same istoty co u Ciebie na gwałt grodziliśmy ,sarenki u nas niczego się nie bały po tarasie chodziły ,u sąsiada chyba z 15 thuj do połowy zjedzone.
U mnie w tym roku róże były bez kopczyków.pozdrawiam
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
alinak 22:30, 12 mar 2015


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Rena, ta fotka to dla tych o wytrzymalszych nerwach ..już wiem co przeżywałaś ..
mój szwagier cały miesiąc leje wodę z węża ogrodowego do dziur po kretach .poluje na nie .nie wiem co ci doradzić ...może zasięgnij języka u leśników oni jakimś preparatem smarują, czy pryskają w szkółkach sadzonki ...

Rena jestem dumna , wzeszły mi ostróżki ,a ty już nie bądź taka skromna z tymi nasionkami , bo widziałam i dementuję twoje plotki o tym że słabo ...przyjdź do mnie to zobaczysz co to znaczy słabo ...

zapomniałam ostatnio spytać ,czy przygarniesz graby jak wymienię na buki ?
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
07_Rene 14:22, 13 mar 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
alinak napisał(a)
Rena, ta fotka to dla tych o wytrzymalszych nerwach ..już wiem co przeżywałaś ..
mój szwagier cały miesiąc leje wodę z węża ogrodowego do dziur po kretach .poluje na nie .nie wiem co ci doradzić ...może zasięgnij języka u leśników oni jakimś preparatem smarują, czy pryskają w szkółkach sadzonki ...

Rena jestem dumna , wzeszły mi ostróżki ,a ty już nie bądź taka skromna z tymi nasionkami , bo widziałam i dementuję twoje plotki o tym że słabo ...przyjdź do mnie to zobaczysz co to znaczy słabo ...

zapomniałam ostatnio spytać ,czy przygarniesz graby jak wymienię na buki ?



Już sie na tyle zdystansowałam do tego, że nawet wydaje mi się to śmieszne No sorry, taki mamy klimat, mój "ogród" to naturalne środowisko dzikich zwierząt - tłumaczę sobie co rano Chyba powinam sie cieszyć, bo nie muszę dzieciom w ksiązkach pokazywać jak wygląda sarna, jeż, czy dzika kaczka, bo mam to za oknem...

Jestem już zorientowana i do ostraszania dzikiej zwierzyny używa się uwaga!!! - skoncentrowany zapach potu ludzkiego Ale 0,5l parę stów kosztuje, więc wolę chyba już te znicze palić i powoli na ogrodzenie oszczędzać.

Moje ostróżki też wzeszły - yupi, ale bedzie ich więcej, bo w tym roku też wysiałam.
Graby oczywiście, z przyjemnością przygarnę
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies