niestety tym razem zdjęcia róż tylko przeleciałam- pewnie z zazdrości że moje nie takie dorodne za to z przyjemnością ujrzałam uśmiechnięte Babki u Wieloszki, pozdrawiam gorąco
Nadrobiłam weekendowe zaległości i powiem że u Ciebie mus nadrabiać bo ciągle moc przydatnych informacji zamieszczaszRóże piękne a na spowiedź cebulową czekam
Przygotowania róż do zimy zaczynamy od pierwszych przymrozków do czasu zmrożenia gleby. Jednym z warunków dobrego zimowania róż jest pewność, że są one w stanie spoczynku. Aby tego dokonać, należy przerwać nawożenie na tyle wcześniej, ile potrzeba na spowolnienie ich wzrostu. Ten czas nadchodzi około 15 sierpnia.
Około 1 października zaprzestajemy także usuwania przekwitniętych kwiatów, aby nie pobudzać roślin do wypuszczania nowych pędów. Pozwolenie różom na zawiązywanie owoców mobilizuje je same do przejścia w stan spoczynku. Jest to sygnał dla nich o zbliżającej się zimie. U wielu odmian róż, proces ten przejawia się ciemnieniem, a nawet nabieraniem fioletowego koloru łodyg.
U ciebie jak zawsze ślicznie , róże trawki i cała reszta
Widzę , ze nie tylko ja latem róże przesadzam , zresztą nie tylko - czuję sie troche lepiej
Moje zielone jezówki dopiero za drugim razem okazały sie zielone. Wpadła mi jeszcze w oko Hope
Mięty tak robiłam, bo nie dawałam rady chwastom. To był okres błędów i wypaczeń gdy oszukiwano nas że Roundap jest biodegradowalny. Teraz nigdy bym go nie użyła na glebie, która jest przeznaczona po pd nasadzenia. Roundap uzywam bardzo rzadko , wyłacznie za płotem, czasami na kostce granitowej gdy ni moge sobie poradzic z chwastami, ale. Watakch miejscach gdzie spływająca woda nie zagrozi moim roslinom
Kilka dni temu czytałam na fb , ze na chwasty na kostce skuteczny i bezpieczny dla srodowiska i organizmów żywych jest ocet winny +sól gorzka (kupuje sie ja w aptece)