Jeśli tą rodzimą masz dobrą (nie za gliniastą), to ja też bym nie mieszała. Przysypując dotychczasowy ugór warstwą już ok. 12-20 cm, powodujesz, że chwasty nie wybiją (podaję to za literaturą anglojęzyczną, tam pisali zdaje się o co najmniej 5-7 calach). To jest wartość dodana, oczywiście przywieziona ziemia też może mieć nasiona chwastów, co wiecej zapewne wiatr coś przywieje, ale to i tak będzie mniej
Co do siewu trawnika z nasion to jeśli nawadniać będziesz lub trzymać podlewanie i w składzie będziesz mieć więcej rajgrasu to już po 5 dniach będzie trawa, a po 3 tyg. ładnie się zadarni.
0,5m 3 ? Czy 0,5m gł. taką warstwę chcesz nawieź i przemieszać ?
Jeżeli chcesz na piasek nawieź czarnoziemu no dobra 3kl gleby ja bym nie mieszał i nie psuł sobie lepszej gleby. Chyba, że to nawieziesz jeszcze obornikiem z większą ilością słomy ale wtedy siew na wiosnę .
Po raz kolejny czytam posty w których do wierzchniej warstwy gleby podchodzi się tak jakby było to coś martwego. Czarny popiół zawierający w sobie tylko niezliczoną ilość nasion chwastów i nic poza tym.
Makatko. W Twoim ,,ugorku" tętni najbogatsze życie jakie istnieje na naszej planecie i nie powielaj błędu innych ogrodników przydomowych ogrodów którzy to życie niszczą, pokrywając żyzną i urodzajną próchniczną warstwę gleby ziemią niewiadomego pochodzenia, a najczęściej martwą pospółką. Przez najbliższe kilkadziesiąt lat na takim czymś nie założysz ogrodu, a Twoje prace związane z ogrodnictwem będą Twoim stałym utrapieniem.
Chcąc podnieść teren najpierw zdejmij wierzchnią warstwę gleby do głębokości 20-30cm i ułóż ją w pryzmy. Podsyp przywiezioną spoza ogrodu ziemią którą następnie trzeba zagęścić, a dopiero potem nałożyć na nowo żyzną warstwę zdjętą z pryzm. Dopiero tak przygotowany teren można potraktować glebogryzarką oraz go zbronować usuwając tym samym chwasty, korzenie, kamienie i inne zanieczyszczenia. Nie wiem jakie planujesz za domem nasadzenia, ale prace o których Ci napisałem wykonuje się również przed planowanym założeniem trawnika. Oczywiście nie zapomnij przy okazji wzbogacić swojej gleby w ogrodzie np. przekompostowanym obornikiem lub przynajmniej odpowiednio dobranym poplonem.
Dowiedz się również przed podniesieniem terenu co ma do powiedzenia na ten temat minister infrastruktury.
Waldku to, że podnosimy teren za domem jest wynikiem długotrwałych bojów z sąsiadami o likwidację ich samowolnego nasypu ziemi. My jako jedyni zostawiliśmy teren o rzeźbie pierwotnej( mąż jest inżynierem budownictwa, prawo budowlane w tym wodne nie jest mu obce). Obecnie znajdujemy się najniżej, w niecce pomiędzy pozostałymi szeregami.
Bardzo wszystkim dziękuję za cenne rady. Jesteście niezawodni.
Gemciu,
A polifoski Maks ile byś zalecał sypać na trawnik? Akurat taka miałbym dostępna pod ręką, ew. 4 ale musiałby jeszcze gościu sprawdzić czy na pewno została.
No i takie są normy/widełki w zależności jak gleba jest bogata w PK.
Skoro i tak nie daje się dużo N latem by nie wypalić trawnika, a idziesz w kierunku rozbudowy systemu korzeniowego, zwiększenia odporności na susze i mróz i lepszego wzrostu trawy.
Dwa osobiście ja na 1000m kw daję zawsze ok. 25kg nawozu jakiegokolwiek.
PK i jak dobrze pamiętam będziesz potrzebował ok. 7-10kg PK na 1000m kw, więc jak podasz 10kg Polifoski M to dostarczysz glebie P 1,6kg i K 2,4kg. Także teraz dalej możesz to wyliczyć.
Jeżeli wcześniej podałeś inny nawóz to nie sądzę byś podał więcej niż 2-4kg. Możesz taką M podać teraz i pod koniec sierpnia spokojnie raz jeszcze, a nawet jeszcze na sam koniec września szykując już trawnik do zimy.
Właśnie wcześniej nie dawałem bo nie zdążyłem przed sianiem. Teraz chce rzucić bo widzę ze zaczynają końcówki przysychac i trawa blednie. W ogóle to trochę ziaren mi wypłukalo i będę musiał dosięgnąć ale to już pewnie we wrześniu jak się to co jest jakoś rozkrzewi.
gemciu - dopytam również o te wyliczenia i dawki bo coś mi się nie zgadza
ja u siebie podałem 20 kg Polifoski 8 na powierzchnie około 400m kw (tak mi powiedziano w sklepie gdzie kupowałem)
efekt super - chcę to powtórzyć w sierpniu - ale czy to nie za dużo w takim razie?