Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu

Pokaż wątki Pokaż posty

Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu

Gardenarium 14:10, 24 wrz 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Jesli pryskałaś herbicydem na chwasty, które miały zawiązane nasiona, powinnaś była poczekać aż one wzejdą i ugorować powtórnie. Teraz wzeszły, ale nie są to groźne chwasty. Nie lamentuj nad nimi tylko koś trawnik a zginą w nim po jakimś czasie. To chwasty jednoroczne, czyli jak się znowu nie wysieją, będzie dobrze.
Ja tam widzę, że działka nie jest znowu taka wielka, przepuściłabym choćby dzieci za kasę na kino czy inne przyjemności i każdy niech wyrwie koszyczek chwastów, kto więcej - zwycięży i dostanie więcej.. albo po prostu zostawić i nie martwić się tym.

Trawce albo daj jesienny nawóz, aby lepiej się korzeniła, albo nic nie dawaj, a zasilisz wiosną.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
NetkaZ 14:24, 24 wrz 2013

Dołączył: 09 sie 2013
Posty: 32
Chwasty nie miały zawiązanych nasion, ( chyba ze z sasiedniej działki zachwaszczonej) tak jak pani radzi bede kosic czesto i tyle, czasem cos wyrwę Na razie na dzieci nie mam co liczyć, trojka jest ale jeszcze małe, najmlodsze 3,5 miesiaca.
Moze jak podrosną to cos takiego bedzie wchodziło w grę. Dziękuję za rady.
____________________
Aneta-Miejski zakątek z nieduża działką
Gardenarium 15:19, 24 wrz 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Nasiona mogły leżeć w głębi w ziemi, dostały światła i wzeszły, ale mogły przylecieć od sąsiadów czy z pola, jak najbardziej. Z dziećmi no to dałam czadu
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Andrzej77 21:14, 24 wrz 2013

Dołączył: 24 wrz 2013
Posty: 7
Wiam,

planuję na wiosnę wysiać trawę, w związku z tym mam pytanie. Czy teraz potraktować chwasty Roundapem i glebogryzarką, czy lepiej będzie poczekać ze wszytkim na wiosnę?

Pozdrawiam,
agatanowa 23:09, 24 wrz 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
rmf napisał(a)


Jestem za ekologicznymi rozwiązaniami ale podałem po prostu sprawdzone rozwiązanie. nie każdy ma czas i chęci żeby np 1000 m2 na kolanach pielić...
Przy okazji polecam zapoznać się z metodami stosowanymi przez rolników - dopiero można się zdziwić bo np stosują roundup na masową skalę wraz z roślinami odpornymi na ten herbicyd. Oczywiście najlepiej jak najmniej chemii nawet w ogródku ale pomyślmy czasem co mamy na talerzu - ziemniaki, kukurydzę itd
Polecam się przyjrzeć uprawom - widzieliście tam chwasty - nie ?


Ani jedno, ani drugie nie usprawiedliwia stosowania chemii w domowych ogródkach, wręcz w drugą stronę działa, rmf.
Ale co tam rolnicy, nie zawsze doedukowani, o specyficznej mentalności (mówię tak, bo mieszkam na wsi od 30-tu lat), jeśli my chemię zalecamy, stosujemy i usprawiedliwiamy jej użycie w naszych domowych ogródkach.
Na marginesie, nie jestem tzw. "zielona", nie przykuwam się łańcuchami do drzew, tylko zachęcam do rozważnego stosowania oprysków, a zwłaszcza udzielania porad w tym zakresie. Nie każdy się zastanawia, zanim coś kupi, nie każdy czyta etykiety, zanim zacznie lać na wszelką okoliczność i na wszystko. Warto chyba zadbać o samych siebie w najblizszym otoczeniu. Koniec, bo odbiegłam od tematu wątku.
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 23:14, 24 wrz 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
NetkaZ napisał(a)
Chwasty nie miały zawiązanych nasion, ( chyba ze z sasiedniej działki zachwaszczonej) tak jak pani radzi bede kosic czesto i tyle, czasem cos wyrwę Na razie na dzieci nie mam co liczyć, trojka jest ale jeszcze małe, najmlodsze 3,5 miesiaca.
Moze jak podrosną to cos takiego bedzie wchodziło w grę. Dziękuję za rady.


Netka, gratuluję potomstwa

Jeszcze dodam, że ja o tych duzych chwastach to nie mówiłam, żeby je wyrywać, tylko zglebogryzałkować. Fakt, potem też trzeba sporo zabiegu z czyszczeniem, ugorowaniem. Ale to wszystko kwestia wyborów. Najważniejsze, żeby były swiadome (skutków).
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 23:25, 24 wrz 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Andrzej77 napisał(a)
Wiam,

planuję na wiosnę wysiać trawę, w związku z tym mam pytanie. Czy teraz potraktować chwasty Roundapem i glebogryzarką, czy lepiej będzie poczekać ze wszytkim na wiosnę?


To siebie i rodzinę swoją, a innych tym również potraktujesz, a nie tylko chwasty.

Poczytaj np. tu: http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/298-trawnik-z-siewu-krok-po-kroku

Ja bym teraz zglebogryzałkowała wszystko, bez pryskania, wyrównała cały teren, wygrabiłą chwasty i korzenie, ewentualne śmieci i czekała aż wzejdą chwasty, a potem wypieliłabym, a na wiosnę znowóż
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Gardenarium 18:11, 25 wrz 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Andrzej77 napisał(a)
Wiam,

planuję na wiosnę wysiać trawę, w związku z tym mam pytanie. Czy teraz potraktować chwasty Roundapem i glebogryzarką, czy lepiej będzie poczekać ze wszytkim na wiosnę?



Aby to zrobić ekologicznie, czyli bez negatywnych skutków dla środowiska, najlepiej przekopać wszystko widłami szerokozębnymi aby nie podcinać korzeni i dokładnie wybrać. Teren nie jest duży więc pewnie dasz radę.

Przekopywanie szpadlem nic nie da, bo jeśli są chwasty trwałe, to ich organy np. podziemne korzenie palowe, czy rozłogi nie zostaną zniszczone i pocięcie ich na kawałki spowoduje ponowny wzrost. Przekopywanie widłami spowoduje, że zostaną wydobyte na wierzch w stanie nienaruszonym i będzie możliwe pozbycie się ich na stałe. Tym sposobem znacznie lub całkowicie ograniczysz chwasty i na wisonę powierzchnia będzie prawie czysta. No poza tym, że wzejdą jakieś nieliczne chwasty z nasion, które są w glebie.

Sposób nieekologiczny czyli oprysk herbicydem można zastosować jesienią raz, potem odczekać czy nie wzejdą kolejne chwasty, powtórzyć drugi raz, albo drugi oprysk wykonać już na wiosną.

Glebogryzarką na wiosnę, a teraz zbadać pH, ewentualnie jeśli gleba za kwaśna - zwapnować, można też nawieźć kompostem i przekopać, albo wysiać rośliny na nawóz zielony.

Gleba wygląda na zbite klepisko, więc poprawa jej zdrowotności dużo da, jeśli chodzi o dobre przygotowanie pod przyszły trawnik.

Odradzam glebogryzałkowanie, bo potnie chwasty na kawałki
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
radek 13:34, 30 wrz 2013

Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 43
Kolejna relacja 22 dni po wysianiu.

Wysiana miesznaka to BARENBRUG SUPER SPORT (m.in. 40% wiechliny łąkowej, 30% życicy)

Do 10-14 dnia wydawało mi się, że wszystko idzie zgodnie planem. Życica pokazała się szybko i pięknie pięła się w górę. Od tamtej pory, mam wrażenie, wzrosty stanęły. Są postępy, ale woooolne.

Mam świadomość, że Wiechlina wschodzi dużo później, ale wydaje się, że u mnie jest z tym ciężko. Pogoda nie rozpieszcza, mało słońca, zimno. Pod spodem zdjęcia dzisiejsze (22 dzień).







Jakieś rady?
Gardenarium 13:51, 30 wrz 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Rady są takie, że wiechlina wschodzi po 30 dniach i musisz czekać.

Dobrze przygotowana gleba, bo nie ma chwastów Bardzo ładnie.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies