Małe wyglądają jak duże, tylko są malutkie. Najmniejsze są na 1mm. Problem z nimi taki, że one żerują w głębi ziemi. I tam się chowają i to bardzo głęboko. Wyłażą na żer w nocy. Dlatego ja na nie poluję zawsze w nocy przy latarce. Rano i wieczorkiem je można spotkać jak jest wilgotno. Ale to są niedobitki, które nie zdążyły się schować.
Niestety mnożą się bardzo szybko. I nie maja naturalnych wrogów. Ich nie je ani jaszczurka, ani żaba. Wolą te nasze ślimaki. Jedynie kaczki je zabijają.. ale kaczki w ogrodzie???
W takim buszu mogę odławiać tylko te co wylazą na wierzchołek. Ale jeden ślimak to co najmniej 400 młodych.. warto utłuc nawet jednego.
Acha i mnożą się same z siebie, nie muszą mieć drugiego osobnika do bara bara.