U mnie leje od trzech dni. Z przerwami co prawda ale leje. Jeszcze tydzień by mogło. Dmucham chmury deszczowe, może dolecą
Mój beton schnie, szukam motywacji do czegokolwiek Buziaki
Twoje dalie przepiękne, co jedna to ładniejsza! Właśnie mnie deszcz wgonił do domu, a zaczęłam przesadzać chryzantemy. Muszę go przegonić na Rzeszów, kto to widział, żeby Was tak omijał!
Ja będę eksperymentować z Twoją werbeną Aniu. Zacznę profesjonalnie: dokonam dywersyfikacji czyli: kilka werben (tych przyciętych przez Ciebie, posadzonych do gruntu okryję (okopczykuję)na zimę, wielką werbenę zostawię na rabacie, wokół niej pełno leżących kwiatków może coś się przyjmie , a część malutkich werbenek posadziłam w doniczkach i zaniosę je do garażu Zobaczę co z tego eksperymentu wyjdzie O matko, czy ktoś mnie rozumie, zdolności pisarskich to ja nie mam
Śliczna, a miewa nasiona? Ale gdyby miała to i tak pewno nie powtórzy cech rośliny macierzystej. U mnie i dziś chłodniej,przynajmniej nie paruje ziemia tak szybko, bo w końcu wczoraj popadało, bez szału, ale zawsze coś Pozdrówka zostawiam...